Udostępnij:

Koniczynki jednak przynoszą szczęście

Panathinaikos Ateny  pokonał u siebie 2 – 1 Club Brugge.

Zawody w Atenach kapitalnie rozpoczęły się dla piłkarzy przyjezdnych, Bolingoli-Mbombo skuteczną główką zamknął dobrą centrę swojego kolegi. Gospodarze w 34 minucie mogli wyrównać, ale rzutu karnego nie potrafił wykorzystać Berg. Strzał z jedenastu metrów wyłapał Bruzzese. Trzy minuty po rzucie karnym Berg się już nie pomylił i strzałem z powietrza po dośrodkowaniu Ninisa doprowadził do wyrównania. Tuż przed końcem pierwszych 45 minut z murawy za bezpardonowy atak Sergio Sanchez.

Szczęście dla Koniczynek uśmiechnęło się w 65 minucie, kiedy ręką we własnym polu karnym zagrał Bolingoli-Mbombo. Sędzia podyktował drugi rzut karny dla gospodarzy i tym razem został on skutecznie wykorzystany przez Karelisa. Końcówka meczu stawała pod znakiem licznych kornerów dla Belgów, lecz nie potrafili  z nich stworzyć większego zagrożenia pod bramką.

Panathinaikos dotrzymał prowadzenie do ostatniego gwizdka sędziego.

Strzelcy:

0-1 Bolingoli-Mbombo ( 10' )

1-1 Berg ( 37' )

2-1 Karelis ( 65 ')


Avatar
Data publikacji: 28 lipca 2015, 23:23
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.