Kolejny były zawodnik Valencii opowiada o chaosie jaki tam panuje!

Rodrigo Moreno odniósł się do sytuacji jaka panuje w jego byłym zespole z Estadio Mestalla. Napastnik twierdzi, że wszystkie te wydarzenia przyprawiają go o wielki ból głowy.

Po dość rozczarowującym sezonie z szeregów Valencii odszedł Rodrigo. Dla snajpera nie był to najlepszy czas, ponieważ w ubiegłej kampanii zdobył tylko 4 bramki oraz zanotował dwie asysty. Wcześniej z klubem pożegnali się między innymi Dani Parejo, Francis Coqulein oraz Ferran Torres. Transfery te są związane z faktem, iż Nietoperze nie zakwalifikowali się do europejskich pucharów. Na dodatek sytuacja z pandemią mocno wpłynęła na budżet.

Według raportów podanych przez władze klub musi obniżyć płace o niemal 40%, dlatego 12 zawodników pierwszego składu ma być wystawiona na sprzedaż tego lata. Kibice w dalszym ciągu wyrażają swoje niezadowolenie w związku z działaniami prowadzonymi przez Petera Lima. Do całej sytuacji wcześniej odniósł się Dani Parejo, który odszedł do Villarrealu. Teraz głos zabrał Rodrigo po swoim transferze do Leeds.

- Boli mnie głowa od tego co dzieje się w Valencii - powiedział Rodrigo w wywiadzie z Dario AS

- To wstyd, że zespół przechodzi przez taką sytuację. Szkoda też, że istnieje tak duża różnica między klubem, a tymi, którzy sprawiają, że klub ten jest wyjątkowy - dodał.

- Oczywiście zrozumiałe jest to, że brak awansu do europejskich pucharów obok pandemii był dużym problemem. Czułem, że to właściwy moment na odejście - zakończył.

Źródło: fotball.espana.net