Kolejne trzy punkty Bawarczyków
W swoim 15 spotkaniu ligowym tego sezonu Bayern Monachium zmierzył się z zespołem Hannover 96, wcielając się w rolę gościa. Bayern, który w tym sezonie nie zachwyca liczył na wygraną z drużyną zajmującą w tabeli przed tą kolejką drugie miejsce od końca. Pomimo fatalnego stanu murawy Bawarczycy pewnie wygrali 0:4. Na listę strzelców wpisał się również Robert Lewandowski.
W sobotnie popołudnie w pierwszym składzie drużyny z Monachium pojawili się zawodnicy, których dawno nie oglądaliśmy na boisku od pierwszych minut. Mowa przede wszystkim o Kingsley'u Comanie oraz Thiago Alcantarze, którzy wrócili do składu po kontuzjach. Na murawie pojawił się również Mats Hummels, którego od meczu z Borrusią Dortmund częściej oglądaliśmy na ławce rezerwowych. Kibice nie musieli długo czekać na bramki, ponieważ już w drugiej minucie, po niefortunnej interwencji obrońcy Czerwonych, Joshua Kimmich otworzył wynik spotkania po celnym strzale z woleja. Pierwsza połowa to niepodważalana dominacja podopiecznych Niko Kovac'a. Mistrzowie Niemiec utrzymywali się przy piłce przez 75% pierwszej części meczu. Oddali 16 strzałów, podczas gdy gospodarze uderzali na bramkę rywali jedynie 2 razy! Po wielu sytuacjach, wynik na 0:2 podwyższył David Alaba, niesamowicie silnym strzałem z półwoleja. Było to jego premierowe trafienie w tym sezonie i pierwsze od kwietnia tego roku. Rekonwalescenci, którzy pojawili się na boisku po raz pierwszy od dłuższego czasu wyraźnie prowadzili grę Bawarczyków. Kingsley Coman, bo to jego stroną przeprowadzana była zdecydowana ilość ataków, nie dawał szans obrońcom gospodarzy i dośrodkowaniami szukał Roberta Lewandowskigo. Gra drużyny Hannoveru opierała się głównie na desperackich próbach wybicia piłki spod własnej bramki. W grze ofensywnej nie potrafili stworzyć składnej akcji, a duże problemy sprawiało im utrzymanie się przy piłce w okolicach połowy boiska.
Po przerwie sytuacja na boisku nie uległa znacznej zmianie. Gospodarze, których gra wyglądała równie słabo jak w pierwszej części meczu nie utrzymali długo wyniku. W 53. minucie piłkę do siatki skierował Serge Gnabry. Bayern pewny siebie dyktował warunki gry. Tempo narzucone przez gości okazało się zbyt szybkie dla graczy Hannover, którzy w 63. minucie tracą kolejną bramkę. Tym razem na listę strzelców wpisał się Polak. Lewandowski skierował piłkę do siatki głową po celnym dośrodkowaniu Kimmich'a, ustalając tym samym wynik spotkania. Bezbłedna gra zawodników gości pozwoliła im utrzymać przewagę w posiadaniu piłki, jednocześnie blokując drogę do własnej bramki na tyle dobrze, że podopieczni Andre Breitenreiter'a nie oddali celnego strzału do końcowego gwizdka. W ostatniej minucie przed stuprocentową szansą na zdobycie kolejnej bramki stanął jeszcze Robert Lewandowski, jednak fatalnie przestrzelił. Mecz zakończył się wynikiem 0:4 dla przyjezdnych z Bawarii dając im 3 punkty.
Bayern Monachium zajmuje obecnie 3. miejsce w tabeli i traci 6 punktów do zasiadającej na miejscu lidera Borussi Dortmund, która dzisiaj zmierzy się u siebie z drużyną Werderu Brema.
Hannover 96 vs. Bayern Monachium - 0:4
Kimmich 2', Alaba 29', Gnabry 53', Lewandowski 62'
Hannover 96: Esser, Haraguchi, Felipe(46'Maina), Anton, Wimmer, Ostrzolek, Asano(62'Muslija), Walace, Schwegler, Fulklkrug(73'Elez), Weydandt
Bayern Monachium: Neuer, Kimmich, Suele, Hummels, Alaba(73'Rafinha), Alcantara, Goretzka, Gnabry, Muller(79'Wagner), Coman(73'Sanches), Lewandowski
źródło: własne
-
AktualnościLa Liga: Cholo Simeone przełamał klątwę! Atletico wygrywa w Barcelonie (WIDEO)
Michał Szewczyk / 21 grudnia 2024, 23:25
-
AktualnościLKE: Jagiellonia remisuje i wypada z najlepszej ósemki
Michał Szewczyk / 19 grudnia 2024, 23:23
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
Ligi zagraniczneOficjalnie: RB Salzburg z nowym trenerem. Powrót w nowej roli
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 12:33
-
AktualnościKolejna młodość Fabiańskiego. Angielskie media zachwycone
Michał Szewczyk / 17 grudnia 2024, 18:04
-
AktualnościOficjalnie: Ryoya Morishita na dłużej w Legii Warszawa!
Victoria Gierula / 17 grudnia 2024, 15:58