fot. Twitter
Udostępnij:

Kane najskuteczniejszy! Wysokie zwycięstwo Spurs [WIDEO]

Tottenham pewnie pokonał Southampton 5:2 (2:0). Bohaterem został Harry Kane. 24 - latek skompletował hat - tricka i został najlepszym snajperem 2017 roku z 56 trafieniami na koncie. Ponadto pobił rekord Alana Shearera w ilości zdobytych goli w Premier League w ciągu roku. 

Boxing Day nie mogło rozpocząć się w lepszym miejscu niż na Wembley. Spotkanie z Southampton było szczególne zwłaszcza dla supersnajpera Kogutów, Harry'ego Kane'a. Przed rozpoczęciem meczu miał na koncie 37 trafień ligowych i tylko jednego gola brakowało mu, by pobić rekord Alana Shearera z 1995 roku w liczbie bramek zdobytych w jednym roku kalendarzowym. Z kolei dublet ustrzelony w meczu ze "Świętymi" dałby mu tytuł najlepszego snajpera 2017 roku, kosztem Lionela Messiego.

Zdobycie bramek nr 54 i 55 przyszło Kane'owi zaskakująco łatwo, co tylko potwierdza jego ogromną klasę. W 22. minucie Christian Eriksen dośrodkował z rzutu wolnego na wysokości pola karnego, wprost na głowę Anglika, który tylko dopełnił formalności. Oriol Romeu, odpowiedzialny za krycie najgroźniejszego zawodnika rywali, kompletnie nie wywiązał się ze swojego zadania i w ten nieszczęśliwy sposób świętował setny występ dla Southampton Wembley eksplodowało z radości na 6 minut przed przerwą. Szybka wymiana piłki przed polem karnym gości. Alli podaje do wybiegającego na wolną pozycję Heung - Min Sona, ten posyła dokładną piłkę po ziemi, Harry Kane po raz kolejny uwalnia się spod opieki i pakuje piłkę obok bezradnego Frasera Forstera. Bohater tego spotkania mógł być tylko jeden. 24 - latek z pewnością ma za sobą najlepsze 365 dni w całej swojej karierze i bez wątpienia ma apetyt na kolejne indywidualne tytuły oraz rekordy.

Southampton znajduje się zaledwie trzy punkty nad strefą spadkową i druga połowa tego spotkania udowodniła, że raczej prędko nie zdołają poprawić swojej sytuacji. Zwłaszcza przy fatalnie ustawiającej się defensywie. Już trzeci mecz z rzędu zabrakło w niej lidera, Virgila van Dijka, który w rozpoczynającym na w Anglii się już za tydzień okienku transferowym ma opuścić St. Mary's Stadium.

Pierwsze minuty to stuprocentowe szanse Shane'a Longa i Mario Leminy (w obu sytuacjach zawiódł Eric Dier). Uderzenie Irlandczyka wybronił Hugo Lloris, a piłka po strzale byłego gracza Juventusu wylądowała na poprzeczce. Spurs prędko wzięli sprawy w swoje ręce. Pod kolejnymi dwoma golami dla gospodarzy podpisał się duet Son - Alli. Po podaniu Koreańczyka, Delle Alli zszedł na prawą nogę i z rogu pola karnego umieścił piłkę przy dalszym słupku. W 51. minucie odwdzięczył się koledze, podając mu piłkę na tacy po kontrze.

Sofiane Boufal w 64. minucie mocnym uderzeniem w krótki róg zaskoczył Llorisa. Tottenhamowi nie udało się wybić piłki, futbolówka trafiła pod nogi Marokańczyka, a ten zmniejszył rozmiary porażki. Harry Kane stwierdził, że ma ochotę na 11 hat - trick w historii występów w Spurs i zabawił się pokonując podcinką Forstera. Błedy w obronie udzieliły się obu zespołom, spotkanie na Wembley było w drugiej odsłonie bardzo otwarte. W końcu Lloris skapitulował po raz drugi. Francuz po rzucie rożnym pechowo wybił piłkę pod nogi Tadicia, nie zdążył się odpowiednio ustawić i Serb technicznym strzałem zdobył bramkę. "Święci" pokazali że potrafią postraszyć, zwłaszcza w ostatnich minutach,

Podopieczni Pochettino zajmują po tym meczu czwartą pozycję, dwa punkty za Chelsea. Sytuacja Southapton nie wygląda kolorowo i Mauricio Pellegrino wcale nie może być pewny, że poprowadzi "Świętych" w przyszłym roku.

26.12.2017 r., 20. kolejka Premier League, Wembley 

Tottenham Hotspur - Southampton 5:2 (2:0)

Harry Kane 22', 39' i 67', Delle Alli 49', Son Heung-Min 51' - Sofiane Boufal 64', Dušan Tadić 82'

Tottenham Hotspur: H. Lloris, J. Vertonghen, D. Rose, S. Aurier, D. Sánchez, M. Dembélé (Sisokko 54'), C. Eriksen, D. Alli (Winks 84'), E. Dier, Son Heung-Min (Lamela 76'), H. Kane

Southampton: F. Forster, M. Yoshida, J. Stephens, W. Hoedt, M. Targett (McQueen 77'), Oriol Romeu, N. Redmond (Tadić 67'), M. Lemina (Gabbiaddini 67'), P. Højbjerg, S. Boufal, S. Long

Żółte kartki: Long

Sędzia: G. Scott


Avatar
Data publikacji: 26 grudnia 2017, 15:30
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.