Jose Mourinho: To żenujące, że PSG nie wygrało jeszcze Ligi Mistrzów
Przed jutrzejszym wielkim finałem Champions League, "The Special One" pokusił się o mocne słowa pod adresem Paryżan. Portugalczyk nie rozumie, jak przy tak wielkich finansach w klubie, dopiero teraz dotarli do finału.
Mourinho uważa, że jest porażką, iż z pieniędzmi wpompowanymi w klub przez ostatnią dekadę, PSG jeszcze nie wygrało Ligi Mistrzów. Tym bardziej, że jest to pierwszy finał w ich historii. Osiągnęli to pokonując RB Lipsk 3-0 we wtorkowym półfinale.
Szejkowie przejęli klub w 2011 roku. O ile na krajowym podwórku regularnie zdobywają czy to mistrzostwo czy krajowe puchary, nijak nie przekładało się to na europejskie rozgrywki. Pomijając aktualny sezon, tylko raz dotarli dalej niż do ćwierćfinału, a było to w sezonie 1994-1995, gdy zakończyli rozgrywki na półfinale.
Choć Mourinho docenia osiągnięcia Tuchela z paryskim klubem, mocno podkreśla, że jego zdaniem ten sukces nadchodził za długo. Zapytany przez Dazn czy można określić to jako porażkę PSG, odpowiada twierdząco.
Żenujące, że nie zdobyli tego trofeum w dwóch ostatnich sezonach. Od 5-6 lat inwestycje w ten klub są astronomiczne, wystarczy spojrzeć ilu topowych zawodników tam gra. Choćby Thiago Silva, który jest w PSG od ładnych paru lat, mają Marquinhosa. Był też przecież Ibra, Cavani, teraz Mbappe. Choć nie uważam by jako zespół byli nader wybitni, to mają graczy nie z tego świata. Marzą o momentach takich jak ten, właśnie w takich meczach jak finał z Bayernem pokazuję pełnię swojego potencjału
"The Special One" odniósł się także do ich rywala, Bayernu, przestrzegając przed zbytnią pewnością wobec własnych umiejętności.
Choć Bayern jest naprawdę bardzo mocnym zespołem z wieloma niezwykłymi zawodnikami, muszą pamiętać, że Paryżanie mogą ich pokonać. Przygotowując się do spotkania, muszę myśleć nie tylko o tym jak oni mogą zranić przeciwnika, ale także o tym, jak przeciwnik może zranić ich.
Jedno spotkanie czy podwójne starcie?
System jednego meczu na neutralnym terenie z pewnością dodał pikanterii tej edycji Ligi Mistrzów. Zobaczyliśmy sporo zaskakujących rozwiązań i wyników. Mourinho mimo to jest zwolennikiem tradycyjnej metody rozgrywania fazy pucharowej.
Futbol jest przede wszystkim dla kibiców. Chodzi w nim o pasję i radzenie sobie z wielkimi meczami, gdzie jedziesz na stadion rywala i masz 70 tysięcy ludzi przeciwko sobie. Uwielbiam to uczucie. Musisz być niezwykle silny psychicznie by udźwignąć ciężar meczu i rewanżu. Jedno spotkanie jest dobre dla underdogów. Wtedy przyjeżdżają na neutralny grunt i wszystko może się wydarzyć, ja jednak lubię tę presję dwóch meczów. To także weryfikuje Twoją wytrzymałość. Grasz taki półfinał, po czym dwa, trzy dni później masz ważny mecz w lidze. Trzeba zatem dokonywać ważnych wyborów i dlatego właśnie wolę taki system. - zakończył Jose Mourinho
-
News dniaTijjani Reijnders dołącza do Manchesteru City!
Wiktor Palmowski / 11 czerwca 2025, 18:39
-
AktualnościOficjalnie: Martin Zubimendi w Arsenalu!
Wiktor Palmowski / 10 czerwca 2025, 18:16
-
News dniaOFICJALNIE: Rayan Cherki w Manchesterze City!
Wiktor Palmowski / 9 czerwca 2025, 18:13
-
Plotki transferoweManchester City rusza z transferami. Będzie nowy pomocnik
Kamil Gieroba / 4 czerwca 2025, 11:59
-
PolecaneOficjalnie: Chelsea ma nowego pomocnika
Kamil Gieroba / 3 czerwca 2025, 12:07
-
Liga MistrzówLiga Mistrzów: Historyczny triumf PSG
Kamil Gieroba / 31 maja 2025, 22:52