John Terry opuszcza Aston Villę
Po trzech latach w sztabie Deana Smitha, Anglik zdecydował się na odejście.
John Terry dołączył do Aston Villi w 2017 roku jeszcze jako piłkarz. W barwach tego klubu rozegrał jeden sezon, a następnie został asystentem Deana Smitha. Teraz jednak postanowił zakończyć tę przygodę. W wywiadzie na oficjalniej stronie "Lwów" wyjaśnia powody takiej decyzji:
- To był wielki honor i przywilej móc spędzić tutaj trzy lata, ale myślę, że nadszedł odpowiedni moment, aby podjąć niezwykle trudną decyzję o postawieniu kolejnego kroku. Chcę się odnieść z jak największym szacunkiem do menedżera i wszystkich w Aston Villi, więc mając na uwadze moje przemyślenia z tego lata, nie byłoby uczciwie, gdybym wkroczył w nowy sezon bez pewności, że wszystko doprowadzę do końca. Na ten moment planuję spędzić czas z moją rodziną, a później mam nadzieję, że otrzymam zaproszenia od różnych klubów i trenerów z całej Europy w celu objęcia stanowiska trenera w przyszłości. To zawsze było moją ambicją. Zakładając, że trafi się dobra okazja, myślę, iż jestem gotów, aby podjąć to wyzwanie.
Żalu z takiego obrotu spraw nie krył sam Dean Smith. 50-latek ubolewa nad tym, że traci świetnego asystenta, jednak życzy mu wszystkiego najlepszego i nie ma wątpliwości, że John w przyszłości zostanie znakomitym fachowcem w swojej dziedzinie.
źródło: Sky Sports
-
Plotki transferoweGwiazdor Bundesligi jedną nogą w Liverpoolu
Mateusz Polak / 12 listopada 2024, 16:00
-
PolecanePremier League: Manchester City nie miał takiej serii... od 18 lat!
Kamil Gieroba / 10 listopada 2024, 13:09
-
AktualnościPremier League: Liverpool wykorzystał wpadkę Manchesteru City. Pokonał Aston Villę i umocnił się na pozycji lidera
Karolina Kurek / 9 listopada 2024, 22:55
-
AktualnościPremier League: Fatalna passa Manchesteru City trwa. Nawet gol Erlinga Haaland nie pomógł (WIDEO)
Karolina Kurek / 9 listopada 2024, 20:32
-
PolecanePech Casha. Poznał diagnozę
Kamil Gieroba / 5 listopada 2024, 15:38
-
PolecanePremier League: Tottenham wysoko wygrywa z Aston Villą. Pech Casha
Kamil Gieroba / 3 listopada 2024, 17:34