fot.
Udostępnij:

Jedenastka roku 2017 – defensywny pomocnik

Rok 2017 zbliża się ku końcowi. Nadszedł czas podsumowań. Wy także, drodzy Czytelnicy, macie okazję w nich uczestniczyć! Zapraszamy do wzięcia udziału w wyborze najlepszej jedenastki roku.

Brak ważnych turniejów międzynarodowych rangi mistrzowskiej nie oznacza, że kończący się rok w świecie piłki był pozbawiony emocji. Nie zabrakło ich w zmaganiach najlepszych lig świata, a reprezentacje walczyły o awans do przyszłorocznych Mistrzostw Świata w Rosji. Którzy piłkarze mogą zaliczyć ostatnie dwanaście miesięcy do udanych? Zachęcamy do wyboru najlepszej jedenastki 2017 roku!

Zasady głosowania są proste. W gronie wewnątrzredakcyjnym nominowaliśmy na każdą pozycję po pięciu zawodników, którzy naszym zdaniem swoimi występami w 2017 roku zasłużyli na to najbardziej. Najlepszych z najlepszych możecie wybrać już tylko Wy! Co dwa dni wrzucamy na nasz portal wpis z zawartą ankietą do głosowania. Nadeszła pora na wybór najlepszego defensywnego pomocnika.


NOMINOWANI:

Sergio Busquets (Hiszpania, FC Barcelona) – Rosły zawodnik od lat jest uważany za jednego z czołowych defensywnych pomocników świata, a nie brakuje także opinii, że Hiszpan jest absolutnie najlepszy w swoim fachu. Oprócz świetnej gry w destrukcji potrafi także wyprowadzić piłkę z głębi pola, inicjując często akcje ofensywne „Dumy Katalonii”. Podobnie jak cały zespół Barcelony, początek bieżącego sezonu może zaliczyć do bardzo udanych.

Casemiro (Brazylia, Real Madryt) – Wśród najlepszych defensywnych pomocników świata nie mogło zabraknąć asa Realu Madryt. Brazylijczyk osiągnął w minionym roku z „Królewskimi” niemal wszystko. Zdobył mistrzostwo i Superpuchar Hiszpanii, a na arenie międzynarodowej triumfował w Lidze Mistrzów, Superpucharze Europy i Klubowych Mistrzostwach Świata. Został wybrany do jedenastki sezonu 2016/17 Ligi Mistrzów. Jak na defensywnego pomocnika dość często zdarza mu się trafiać do siatki rywala i trzeba przyznać, że są to zazwyczaj bramki nieprzeciętnej urody.

Fabinho (Brazylia, AS Monaco) – Przekwalifikowanie go z prawego obrońcy do środka pola okazało się strzałem w dziesiątkę. Świetny poprzedni sezon zwieńczył mistrzostwem Francji i dojściem do półfinału Ligi Mistrzów, co było niemałą niespodzianką. O tym, jak ważną jest postacią dla Monaco może świadczyć fakt, że stał się etatowym wykonawcą rzutów karnych. Ponadto, jego bramki są talizmanem drużyny z Księstwa. Każdy mecz, w którym Brazylijczyk strzelił gola, kończył się zwycięstwem jego zespołu.

N’Golo Kanté (Francja, Chelsea FC) – Nasz ubiegłoroczny triumfator nie przestaje zadziwiać piłkarskiego środowiska. W maju drugi raz z rzędu sięgnął po mistrzostwo Anglii, tym razem z Chelsea. Został także wybrany najlepszym graczem sezonu 2016/17 Premier League. Jego świetne występy zostały docenione także na arenie międzynarodowej. Zajął dziewiąte miejsce w głosowaniu na Piłkarza Roku FIFA oraz uplasował się oczko wyżej w plebiscycie Złotej Piłki France Football.

Marco Verratti (Włochy, Paris Saint-Germain) – Trzeba przyznać, że ten rok nie był zbyt udany dla filigranowego Włocha, jeśli chodzi o osiągnięcia drużynowe. Paryżanie odpadli w zeszłym sezonie z Ligi Mistrzów po pamiętnym dwumeczu z Barceloną, na krajowym podwórku zostali zdetronizowani przez Monaco, a reprezentacja Włoch nie zdołała się zakwalifikować do Mistrzostw Świata. Indywidualnie utrzymał jednak bardzo wysoki poziom. Jest uważany za potencjalnie najdroższego defensywnego pomocnika na świecie i niemal podczas każdego okna transferowego pojawia się temat jego przejścia do Realu bądź Barcelony.

[poll id="18"]


Avatar
Data publikacji: 26 grudnia 2017, 12:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.