Jacek Góralski
fot. Jacek Góralski / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)
Koronawirus   Polacy za granicą   Reprezentacja Polski
Udostępnij:
Facebook
X (Twitter)
WhatsApp
Kopiuj link

Jacek Góralski wskazał najlepszego piłkarza, z którym grał. Wybór może zaskoczyć!

Jacek Góralski był gościem najnowszego odcinka „Sportowe trzy po trzy”. Reprezentant Polski opowiedział o treningach w czasach pandemii koroaniwrusa, swoich marzeniach, a także wskazał najlepszego piłkarza, z którym miał przyjemność grać.

Jacek Góralski podczas zimowego okienka transferowego został piłkarzem kazachskiego Kajratu Ałmaty. W nowym klubie rozegrał trzy mecz. Premier Liga, podobnie jak większość rozgrywek, została zawieszona z powodu pandemii koronawirusa.

-Chciałbym trafić do jakiegoś mocnego europejskiego klubu, cały czas w to wierzę. Na pewno chciałbym jeszcze w mojej karierze zagrać w Lidze Mistrzów. Jako młody chłopak zawsze słuchałem tego hymnu. Jak na razie udało mi się zagrać w Lidze Europy, ale marzę o tym, by zagrać też w Lidze Mistrzów-powiedział na antenie TVP Sport.

-Wiadomo, według mnie, najlepszym napastnikiem na świecie jest Robert Lewandowski, ale jeżeli chodzi o takie umiejętności czysto piłkarskie, to bardzo dużą różnicę robi Piotr Zieliński. Bardzo często jest krytykowany przez dziennikarzy, ale niektórzy nie widzą tego, jak on kontroluje piłkę, jak się zachowuje na boisku, ile daje drużynie. Według mnie najlepszym zawodnikiem, z którym grałem, jest właśnie Piotr Zieliński-dodał.

 Jacek Góralski w barwach reprezentacji Polski zadebiutował 14 listopada 2016 roku w meczu towarzyskimi ze Słowenią. W drużynie „biało-czerwonych” rozegrał 13 spotkań, w których zdobył jedną bramkę. Branżowy portal transfermarkt.pl wycenia jego wartość na 2,40 mln euro.

Źródło: TVP Sport, własne

Avatar
Data publikacji: 29 kwietnia 2020, 14:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.