blank
fot.

Ivan Toney i jego rzut wolny w ogniu dyskusji

Podczas sobotniego meczu Brentford - Nottingham, Ivan Toney zdobył gola z rzutu wolnego, owe zagranie wzbudziło wiele kontrowersji.

Ivan Toney po swojej 8-miesięcznej banicji wrócił na boiska Premier League. Anglik nie mógł w tym czasie rozgrywać meczów o stawkę, ponieważ został skazany za obstawianie wydarzeń sportowych, co jest nielegalne w przypadku bycia zawodowym sportowcem. Swój pierwszy mecz rozegrał przeciwko Nottingham Forrest, a kibiców przywitał piękną bramką z rzutu wolnego.

Kontrowersje wzbudziło przesunięcie piłki, które pomogło Ivanowi w zdobyciu gola. Na nagraniu widać, jak piłkarz przesuwa piłkę, aby ułatwić sobie zadanie ominięcia muru. Wszyscy uważali to za bardzo sprytne zagranie, jednak rywale zdecydowali się podać zachowanie Toneya do kolegium sędziów. Mecz zakończył się wynikiem 3-2, więc wpłynęło to realnie na wynik meczu.

Prawo jest proste. Każda sytuacja, która prowadzi do zdobycia bramki musi zostać przeanalizowana. To nie są centymetry, piłka została przesunięta o metr! - powiedział trener Nottingham, Nuno Espírito Santo.

Dziennikarze "The Athletic" zdecydowali się obliczyć, jaka drużyna przesuwa piłkę podczas wykonywania rzutów wolnych. Jak się okazuje, najwięcej razy dzieje się to w przypadku Manchesteru City, jednak na liście widnieje także Nottingham, którego zawodnicy jednokrotnie przesunęli futbolówkę, aby stworzyć sobie przewagę. Jest to lekki przejaw hipokryzji.

Tylko cztery drużyny nie przesunęły piłki w tym sezonie Premier League, co może jest szczegółem, jednak może stać się realnym problemem. Niewykluczone, że takie procedery niedługo będą karane napomnieniem, czyli żółtą kartką.


Avatar
Data publikacji: 27 czerwca 2024, 20:02