Incydent na treningu Chelsea. Poszło o Wernera
Timo Werner na pewno nie tak wyobrażał sobie pobyt w Chelsea.
Reprezentant Niemiec przechodził do Premier League jako gwiazda RB Lipsk. W premierowym sezonie w nowych barwach jednak mocno zawodził skutecznością. Do tego stopnia, że w ostatnich tygodniach stał się obiektem niemal ciągłych kpin i krytyki. Wernerowi na pewno nie pomaga także nowy rywal w ataku - Romelu Lukaku, który przychodzi po znakomitym okresie w Interze Mediolan.
W środę podczas otwartej sesji treningowej jedna z osób na trybunach zaczęła krzyczeć, by Niemiec opuścił Chelsea. Na szczęście pojawiły się też rozsądni kibice, którzy bronili Timo.
this woman is a legend. disgruntled Chelsea fan says 'get Werner out the club,' on the live mic at open training at Stamford Bridge and another fan defends the German telling the fan, 'YOU get out. who are you?' pic.twitter.com/hRctBcYDge
— amadí (@amadoit__) August 18, 2021
Tak czy siak ta sytuacja pokazuje jak dużo skrajnych emocji budzi Werner. Nadchodzące miesiące raczej będą dla jego decydujące, jeżeli chodzi o przyszłość na Stamford Bridge. Choć w sezonie 2019/20 Werner miał na koncie dwanaście asyst w lidze, to jednak sześć goli w 35 meczach robi małe wrażenie jak na ofensywnego zawodnika. I na pewno ten rezultat powinien poprawić.
Źródło: Daily Start
-
Plotki transferoweGwiazdor Bundesligi jedną nogą w Liverpoolu
Mateusz Polak / 12 listopada 2024, 16:00
-
PolecanePremier League: Manchester City nie miał takiej serii... od 18 lat!
Kamil Gieroba / 10 listopada 2024, 13:09
-
AktualnościPremier League: Liverpool wykorzystał wpadkę Manchesteru City. Pokonał Aston Villę i umocnił się na pozycji lidera
Karolina Kurek / 9 listopada 2024, 22:55
-
AktualnościPremier League: Fatalna passa Manchesteru City trwa. Nawet gol Erlinga Haaland nie pomógł (WIDEO)
Karolina Kurek / 9 listopada 2024, 20:32
-
PolecanePech Casha. Poznał diagnozę
Kamil Gieroba / 5 listopada 2024, 15:38
-
PolecanePremier League: Tottenham wysoko wygrywa z Aston Villą. Pech Casha
Kamil Gieroba / 3 listopada 2024, 17:34