Haaland chce odejsć z Borussii. Real zaczyna operację transferową!

Erling Braut Haaland nie zamierza kontynuować kariery w Borussi. O chęci odejścia poinformował już klub, a Los Blancos podjęli już pierwsze kroki by go pozyskać. Jest jednak jeden warunek, który może wszystko ułatwić.

Norweski snajper dał już pierwsze oznaki tego, że chce zmienić otoczenie. Kupił bowiem posiadłość w okolicach Marabelli. Prawdziwość tej informacji potwierdza burmistrz tegoż miasta, Ángeles Muñoz.

Jak jednak informuje Cuatro, to nie wszystko. Haaland miał skontaktować się już z władzami Borussi i zakomunikować, że w trakcie letniego okienka będzie chciał odejść.

Z tego zaś skrzętnie korzystają oficjele Realu, którzy poprosili już Borussię o zgodę na negocjacje. Choć chwilowo mogą się opierać by oddać swą gwiazdę, Dortmundczycy mają także świadomość, że jeśli chcą za niego dobrze zarobić, to teraz. Za rok przychód dla klubu z Niemiec może być już znacznie mniejszy. Teraz mówi się o 150, a nawet 180 milionach euro.

Nie inaczej sprawę przedstawia Josep Pedrerol z programu „El Chiringuito de Jugones”. Jego zdaniem Haaland faktycznie wyraził jasną chęć odejścia i do tego będzie dążył. Tym bardziej, że pragnie stać się graczem "Królewskich". Po drugiej zaś stronie jest jedna przeszkoda bądź ułatwienie. Wszystko będzie bowiem zależało od tego czy Borussia awansuje do Ligi Mistrzów. Jeśli drużynie z Zagłębia Ruhry ta sztuka się uda, Hans-Joachim Watzke będzie miał łatwiejsze usprawiedliwienie dla wypuszczenia z rąk 20-letniego napastnika.

Kolejnym ułatwieniem mają być bardzo dobre relacje między szefem Dortmundczyków a Fiorentino Perezem. Sternik Realu ma dowiedzieć się o gotowości podjęcia negocjacji przez Niemców w pierwszej kolejności.

Haaland wykręca w tym sezonie znakomite liczby. W 31 spotkaniach zdobył aż 33 gole i dołożył do nich 8 asyst.