Gyokeres wkrótce opuści Sporting? „To bardzo skomplikowane”
Viktor Gyokeres nadal utrzymuje znakomitą formę w Sportingu Lizbona.
Portugalski klub nadal nie jest pewny, czy zatrzyma Gyokeresa do końca sezonu 2024/25. Jego świetna forma spowodowała, że już mionego lata był przymierzany do jednej z topowych lig. Najczęściej do angielskich klubów. I to po zaledwie po jednym sezonie w Lizbonie. Ostatecznie Sportingowi udało się zatrzymać Szweda, ale jego transfer jest wielce możliwy już w styczniu.
Niepewność w Lizbonie odnośnie statusu Gyokeresa najlepiej pokazują ostatnie słowa prezydenta Sportingu - Frederico Varandasa.
– To bardzo, bardzo trudne. Nic nie jest niemożliwe w życiu, więc nie mogę tego powiedzieć… ale powiedziałbym, że to bardzo, bardzo trudne i skomplikowane – przyznał.
🚨🇸🇪 Can Viktor Gyökeres leave Sporting in January?
Sporting president Varandas: “It’s very, very difficult. Impossible is nothing in life so I can’t say that… but I’d say very, very difficult and complicated”. pic.twitter.com/9zxpX18Dfp
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) October 21, 2024
W sezonie 2024/25 Gyokeres zaliczył już dwanaście trafień... w dwunastu meczach we wszystkich rozgrywkach. Podczas debiutanckiej kampanii w Portugalii miał fenomenalne statystyki - 50 spotkań, a w nich 43 bramki i piętnaście asyst. Sporting ściągał tego napastnika rok temu z... Coventry City.
-
1 Liga PolskaGórnik Zabrze chce młodzieżowca z I Ligi
Kamil Gieroba / 20 grudnia 2024, 11:50
-
EkstraklasaLech Poznań podjął decyzję ws. przyszłości kluczowego obrońcy. To już oficjalne
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 13:26
-
Liga Konferencji EuropyGoncalo Feio zabrał głos przed meczem z Djurgarden. "Będziemy grać na naszym poziomie"
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 11:55
-
PolecanePuchar Ligi Angielskiej: Liverpool awansował do półfinału!
Karolina Kurek / 18 grudnia 2024, 22:57
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
Ligi zagraniczneOficjalnie: RB Salzburg z nowym trenerem. Powrót w nowej roli
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 12:33