blank
fot. fcaugsburg.de
Udostępnij:

Gumny: Zostałem zweryfikowany. Musiałem walczyć o swoje

Robert Gumny w rozmowie z Mateuszem Borkiem na antenie "Kanału Sportowego" opowiedział o swoim pobycie w FC Augsburg. Były piłkarz Lecha Poznań zwrócił uwagę między innymi na bardzo ciężkie treningi, z jakimi zderzył się w Niemczech.

- Myślałem, że szybko wejdę i będę najlepszym zawodnikiem. Taki był plan, ale zostałem szybko zweryfikowany. Musiałem o swoje miejsce walczyć. Myślę jednak, że w hierarchii w szatni rosnę. Ja potrzebuję teraz czasu, trzeba zagrać cały dobry sezon - powiedział szczerze Gumny.

- Augsburg wziął mnie w ciemno. Wracałem wtedy po kontuzji, nie byłem po całym sezonie, rozegrałem kilka meczów w Lechu i poszedłem do Niemiec. I tutaj odbudowywałem swoją formę

22-letni prawy obrońca przyznał, że treningi w kraju naszych zachodnich sąsiadów nie należą do najłatwiejszych. Gumnemu chciało się wymiotować ze zmęczenia.

- Poszedłem po kontuzji i było brutalnie. W pierwszych miesiącach, jak robiliśmy treningi dla tych, którzy nie grali, to chciało mi się wymiotować. Takich treningów nie miałem w Polsce. Musiałem się do tego przyzwyczaić.

- Jest inny rodzaj zmęczenia. Po treningu jesteś wykończony, ale w weekend masz siłę, by dać sobie 100 procent. W Lechu Poznań mieliśmy obóz przygotowawczy z pewnym trenerem, to trzeba było wchodzić tyłem po schodach, bo łydek nie czuliśmy, jednak to się nie przekładało na mecze. Tu jest to robione w mądry sposób. To jest rola trenera od przygotowania fizycznego.

Jednokrotny reprezentant Polski powiedział też o najtrudniejszym zespole, z jakim przyszło mu się mierzyć w Bundeslidze. Co ciekawe, nie chodzi o Bayern Monachium.

Największe wrażenie zrobił na mnie Lipsk. Gdy ruszyli na nas w Pucharze Niemiec, to po prostu zostaliśmy zmieceni z boiska. Bayern ma indywidualności, Coman potrafił kręcić po pięciu naszych piłkarzy, ale z tego nie było żadnych konkretów. Ljpsk był tak zorganizowany, że to robiło wielkie wrażenie.

Gumny do Augsburga trafił we wrześniu 2020 roku za kwotę dwóch milionów euro. W tym sezonie wystąpił w 26 spotkaniach, w których raz wpisał się na listę strzelców.

Źródło: meczyki.pl


Avatar
Data publikacji: 4 maja 2021, 20:30
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.