Udostępnij:

Grosicki z asystą, gra Ligue 1

Dość nietypowo, ponieważ we wtorek i w środę rozgrywana jest 15 kolejka Ligue 1. We wtorkowych spotkaniach grali Polacy.

Rywalizacja zaczęła się od starcia Lille z Caen. Mecz obfitował w bramki, także zamiast opisu pozwolę sobie wrzucić skrót wszystkich najciekawszych boiskowych akcji.

O 19 zaczęło się również inne spotkanie, które z perspektywy kibica reprezentacji Polski, było dużo ciekawsze. W barwach Rennes grał bowiem Kamil Grosicki.

Rennes jednak nie grało u siebie, przyjechało na (gdybym powiedział, że trudny teren to bym skłamał) stadion ostatniej w tabeli drużyny czyli Lorient. Gospodarze na 7 rozegranych spotkań u siebie przegrali aż 4. W tym konkretnym pojedynku objęli jednak szybko przewagę. Piłkę z rzutu rożnego dośrodkował Sylvain Marveaux, najwyżej do piłki wyskoczył Michael Ciani i było 1:0. Goście jednak nie złożyli broni. Fatalny błąd popełnił strzelec gola, Michael Ciani, który podał piłkę do Kamila Grosickiego (warto tutaj zaznaczyć, że nie grają oni w jednej drużynie), Turbo Grosik podał do niekrytego Sio i mieliśmy 1:1. Wynik do przerwy się nie zmienił.

Po przerwie nie musieliśmy zbyt długo czekać na bramkę. Już w pierwszej minucie strzał na bramkę oddał Benjamin Moukandjo, piłkę jednak jako ostatni dotknął inny zawodnik Lorient, Majeed Waris i to jemu przypisano to trafienie. Rezultat do końca spotkania pozostał bez zmian mimo całkowitej dominacji Rennes. Klub Polaka, ta porażka może kosztować nawet spadek z 4 na 9 miejsce.

Kamil Grosicki rozegrał 73 minuty, został oceniony według portalu Sofascore na 7,5/10 oraz zanotował asystę.

Dzisiejsze spotkania zakończył mecz pomiędzy Dijon a Monaco. Starcie zakończyło się remisem, co i tak pozwoliło graczom z Księstwa wskoczyć na 1 miejsce w tabeli. Pierwszą bramkę w spotkaniu strzelił w 17' Guido Carillo. Gola prawdopodobnie byśmy nie zobaczyli, gdyby nie błąd  Baptist Reyneta, który odbił piłkę po strzale jednego z graczy gości, właśnie tuż pod nogi Carillo.

W 87 minucie spotkania trafienie na wagę remisu uzyskał jednak Frederic Sammaritano. Błąd w kryciu kosztujący zespół Monaco dwa punkty popełnił Abdou Diallo.

Kamil Glik rozegrał pełne spotkanie, został oceniony według portalu Sofascore na 7,0/10

Podsumowanie wyników:

Lille 4 - 2 Caen 

Lorient 2 - 1 Stade Rennais

Dijon 1 - 1 Monaco


Avatar
Data publikacji: 29 listopada 2016, 23:02
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.