fot.
Udostępnij:

Górnik zaprzepaścił szansę na dogonienie czołówki, kuriozalna decyzja sędziego.

W spotkaniu 28.kolejki pomiędzy Górnikiem Zabrze a Jagiellonią Białystok padł niesamowity wynik 3:3. Zabrzanie prowadzili po 33 minutach 3:0, lecz druga połowa była prawdziwą komedia sędziowskich pomyłek, a gospodarze spuścili z tonu. Kuriozalna sytuacja miała miejsce przy dwóch karnych dla gości. jak wykazały powtórki w pierwszym przypadku to Balaj faulował Pandzę, zaś w drugim mieliśmy przykład boiskowego "nurkowania". Kibice i obserwatorzy zwracają uwagę na to, iż tylko w tej rundzie Jagiellonia w czterech spotkaniach "dostała" pięć rzutów karnych. Dzięki temu spotkaniu "Jaga" wskoczyła do czołowej ósemki.

Górnik Zabrze 3:3 (3:1) Jagiellonia Białystok

bramki:

23"Oziębała, 28"Sobolewski, 33"Iwan - 42"Dźwigała, 50"Quintana (k), 80"Plizga (k)

Żółte kartki: Bartosz Iwan - Joel Perovuo

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa)

Widzów 3 000.

Górnik Zabrze: Grzegorz Kasprzik - Paweł Olkowski, Boris Pandza, Antoni Łukasiewicz, Rafał Kosznik - Prejuce Nakoulma, Radosław Sobolewski, Robert Jeż (64" Łukasz Madej), Wojciech Łuczak (58" Szymon Drewniak), Przemysław Oziębała - Bartosz Iwan (45" Mateusz Zachara).

Jagiellonia Białystok: Krzysztof Baran - Adam Waszkiewicz (46" Dawid Plizga), Ugochukwu Ukah, Martin Baran, Jakub Tosik - Dani Quintana, Joel Perovuo, Adam Dźwigała, Maciej Gajos (90" Paweł Drażba), Nika Dzalamidze (74" Sebastian Rajalakso) - Bekim Balaj

 

 

 


Avatar
Data publikacji: 30 marca 2014, 21:28
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.