fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)
Udostępnij:

Goalissimo! Przegląd najpiękniejszych bramek minionego weekendu!

Emocje na ligowych boiskach powoli zaczynają wkraczać w decydującą fazę. Nie tylko dla klubu, ale i dla samych piłkarzy jest to ważny okres. Wynika to głównie ze zbliżającego się zimowego okienka i niepewnej przyszłości wielu zawodników. Każdy chce się pokazać z jak najlepszej strony, żeby pozostać w klubie, bądź też wywalczyć bilet do piłkarskiego Eldorado. Zwiększone starania pośrednio przyczyniają się do piękniejszych goli. Nie ukrywajmy, to właśnie bramki zapadają w pamięci najdłużej. Nasza redakcja jak co tydzień przedstawia najpiękniejsze trafienia minionego weekendu, a ostatnia seria gier przyniosła kilka naprawdę godnych uwagi perełek. Jak mówi klasyk: "Siadamy głęboko w fotelach, zapinamy pasy i startujemy".

Lucas Torreira (UC Sampdoria)

Ten weekend obfitował w wiele rzutów wolnych, które były skutecznie zamieniane na bramki. Jednak nikt nie zrobił tego tak dobrze, jak młodziutki Lucas Torreira. Urugwajczyk w tym spotkaniu zanotował dwa trafienia, ale zwłaszcza pierwszy gol zapadnie na długo w pamięci wszystkim sympatykom Serie A. Prawdziwy piłkarski majstersztyk.

Michał Ibrahimović Helik (Manchester United Cracovia)

Były obrońca Ruchu znakomicie czuje się w Krakowie, w przeciwieństwie do reszty drużyny. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę ilość goli zdobywanych przez 22-latka, a mianowicie już czterokrotnie wpakowywał futbolówkę do siatki. W tym aspekcie jest lepszy od kilku "rasowych" napastników w Lotto Ekstraklasie (m.in.: Sheridana, Černycha, czy chociażby Siemaszki). Jednak jego ostatnie trafienie jest "truskawką na torcie", prawdziwy crème de la crème, czy tam Crème brûlée.

Pablo Sarabia (Sevilla)

Hiszpańskie boiska raz za razem dostarczają nam nie lada emocji oraz pięknych bramek. W tym tygodniu nie było inaczej. 54. minuta meczu Sevilli z rewelacyjnym CD Leganés. Piłkę przejmuje Sarabia, następnie ją holuje kilkanaście metrów i oddaje atomowy strzał. Pajęczyna zdjęta, a pająk zabity. Tak najprościej można opisać to trafienie.

Anaitz Arbilla (SD Eibar)

Tak jak wcześniej wspominałem, rzuty wolne w tym tygodniu były naprawdę bardzo dobrze bite. Postanowiłem uhonorować akurat stały fragment gry wykonywany przez obrońce Eibar, bowiem jego gol pozwolił wrócić gospodarzom do gry. Swoją drogą wykonanie nie pozostawia wątpliwości, że było to prawdziwe Goalissimo!

Connor Pain (Central Coast Mariners)

Nie tylko w Europie można oglądać piękne bramki, ale i hen hen daleko też się takie zdarzają. Ostatnio w Polsce głośno jest o A-League, bowiem najwyższy szczebel rozgrywkowy w Australii jest domem dla dwóch naszych rodaków. Mianowicie dla Marcina Budzińskiego oraz Adriana Mierzejewskiego. Tym razem nie będziemy się na nich skupiać, a poświęcimy kilka sekund na Connora Paina. Napastnik w miniony weekend zdobył gola dającego punkt jego drużynie w starciu z Melbourne Victory. Warto zaznaczyć, że 23-latek przez większość swojej kariery występował w klubie ze stanu Wiktoria. Jak zdobywać piękne bramki to tylko przeciwko swoim dawnym kolegom, aczkolwiek nie wypada się z nich tak cieszyć...

Jürgen Locadia (PSV Eindhoven)

Bramkarz Vitesse po strzale młodego napastnika mógł tylko odprowadzić piłkę wzrokiem. Tego gola nie trzeba zbytnio opisywać. Wystarczy włączyć play i delektować się cudownym trafieniem z holenderskich boisk.

Jak zawsze gorąco zachęcam do komentowania i podawania swoich typów do miana bramki weekendu.


Avatar
Data publikacji: 30 października 2017, 15:05
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.