fot. Twitter
Udostępnij:

Goalissimo! Najładniejsze bramki weekendu

Poniedziałek, czyli dla większość kibiców dzień utożsamiany z brakiem piłkarskich emocji. Jednak nasza redakcja ponownie postanawia umilić ten czas, podsumowaniem najpiękniejszych goli weekendu. Zapraszamy do oglądania!

Saúl Ñíguez (Atlético Madryt)

Na świecie jest tylko kilku takich zawodników jak Saúl. Nie chodzi oczywiście o ilość bramek zdobywanych, czy o świetną kontrolę piłki, a o urodę zdobywanych goli. Młody Hiszpan jest specjalistą od pięknych trafień. Dodatkowo robi to w bardzo ważnych meczach, jak chociażby ten z minionej soboty. Kiedy to Atlético Madryt grało z Barceloną!

Joshua Kimmich (Bayern Monachium)

Młody Niemiec jest jak wolny elektron w Bayernie, uniwersalność to jego jedna z największych zalet. Jeśli do tego dorzucimy bardzo dobrą technikę oraz waleczność, to mamy naprawdę świetnego zawodnika. Kimmich nie przestaje zaskakiwać, od czasu do czasu strzela takie bramki jak ta z meczu z Freiburgiem. Istna truskawka na torcie!

Gonçalo Guedes (Valencia CF)
Portugalczyk jedynie przebywa w Valencii na wypożyczeniu z PSG. Jeśli jednak będzie strzelał tak fantastycznie, jak zrobił to w starciu z Realem Betis, to wielce prawdopodobne jest, że klub z Półwyspu Iberyjskiego wykupi go z rąk hegemona francuskiej piłki.

Lars Stindl (Borussia Mönchengladbach)

Ósma kolejka Bundesligi obfitowała w piękne trafienia. Do miana bramki weekendu kandydatów jest wielu. Jednak moim cichym faworytem jest pomocnik popularnych "Źrebaków", który w meczu z Werderem Brema dał popis swoich umiejętności.

Fernandinho (Manchester City)

Podopieczni Pepa Guardioli ponownie urządzili sobie kanonadę strzelecką, tym razem ich ofiarą okazała się ekipa Stoke City. Prawdziwą ozdobą spotkania była bramka Fernandinho, dla którego było to pierwsze trafienie w tym sezonie!

Mateusz Gancarczyk (Stal Mielec)

Oczywiście na naszych ligowych boiskach też padają wspaniałe bramki. Może nie zawsze w Ekstraklasie, ale na ratunek w takich chwilach przychodzi Nice I liga.

Signora, signore, Nice prima lega di calcio presenta bomba di Mateusz Gancarczyk!

Karol Linetty (UC Sampdoria)

Gol Mateusza Gancarczyka to nie jedyny polski akcent w naszym podsumowaniu. Jednak tym razem przenosimy się do słonecznej Italii, a tam Karol Linetty zdobywa swojego pierwszego gola w tym sezonie. Jeśli były gracz Lecha częściej będzie zdobywał tak fantastyczne bramki, to kto wie czy nie pójdzie śladami Piotra Zielińskiego i za rok będzie stanowić o sile jednego z potentatów włoskiej piłki!

Zapraszam wszystkich do zostawiania waszych typów na bramkę weekendu.

 

 


Avatar
Data publikacji: 16 października 2017, 12:21
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.