Gerard Pique miał poczuć się zraniony przez prezydenta Barcelony

Gerard Pique poczuł się zraniony przez Joana Laportę. Poczucie zranienia może wynikać z ostatnich wypowiedzi prezydenta, że niektórzy piłkarze nie zgadzają się na obniżki płac.

35-letni weteran Barcelony zaszokował decyzją o zakończeniu kariery, a jego ostatnim pojedynkiem z Almerią (sobota, godz. 21:00). Hiszpan dodał, że nie zamierza zakładać koszulki żadnego innego klubu. Zresztą już wcześniej władze próbowały skłonić go do odejścia z Camp Nou z powodu jego mniejszej roli i ogromnych zarobków. Nie zmienia to, że jego wiadomość nadeszła jak grom z jasnego nieba.

Dziennikarka Helena Condis przedstawiła aktualne informacje o przyczynach nagłej decyzji piłkarza. Zwłaszcza bardzo mocno wpłynęły narastające plotki w mediach. Pique z racji wielu urazów w linii obrony wskoczył do składu Xaviego, ale zawiódł drużynę szczególnie w starciu z Interem Mediolan, po którym został mocno skrytykowany. Kilkakrotnie był wygwizdywany przez fanów.

Prawdopodobnie 102-krotny reprezentant Hiszpanii poczuł się zraniony przez prezydenta Joana Laportę, chociaż nie chce ujawniać tej sprawy. Poczucie zranienia może wynikać z ostatnich wypowiedzi prezydenta, że niektórzy gracze nie zgadzają się na obniżki płac. Czynniki te najwyraźniej odegrały rolę w podjęciu przez Pique decyzji, że nadszedł czas, aby zakończył swoją znakomitą karierę. Ostatnie wydarzenia nie zmienią, że pozostanie legendą Dumy Katalonii.