Fortuna 1. Liga: Widzew Łódź nadal bez punktów w tym sezonie ligowym
Inauguracja 3. kolejki Fortuna 1. Liga sezonu 2020/21 dostarczyła kibicom wielu sportowych emocji. Chrobry Głogów przed swoją publicznością pokonał jednego z największych faworytów obecnej kampanii, czyli Widzewa Łódź (3:0).
Ekipa Widzewa Łódź chciała dzisiejszym starciem udowodnić, że wysoka przegrana z Radomiakiem Radom w pierwszej serii gier (1:4) była jedynie "wypadkiem przy pracy". Kibice często krytykowali ówczesną dyspozycję bramkarza, Wojciecha Pawłowskiego. Beniaminek aktualnego sezonu Fortuna 1. Liga zamierzał także uciec ze strefy spadkowej, ponieważ przyjezdni zajmowali przedostatnią pozycję w ligowej stawce.
Chrobry Głogów w poprzedniej kolejce, po bardzo zaciętym pojedynku, podzielił się punktami z Koroną Kielce (1:1). Trener kieleckiego zespołu, Maciej Bartoszek miał sporo zastrzeżeń co do pracy arbitrów wspomnianej rywalizacji.
Gospodarze bardzo ambitnie rozpoczęli zawody. Próbowali zagrozić bramce Wojciecha Pawłowskiego, posyłając kąśliwe dośrodkowania z bocznych stref boiska. Doświadczony goalkeeper umiejętnie odbijał nieprzyjemnie lecące futbolówki. W 7. minucie meczu, zawodnicy trenera Djurdjevicia objęli prowadzenie, po efektownym uderzeniu z dystansu autorstwa Jaka Kolenca. Spory błąd w tej sytuacji popełnił jednak Pawłowski, który źle ocenił tor lotu piłki i dał jej wlecieć do własnej siatki. Kilka chwil po utracie gola, goście spróbowali zmienić wynik spotkania. Kapitalną sposobność do tego miał Michael Ameyaw, jednakże w starciu z bramkarzem ulokował futbolówkę tuż obok lewego słupka bramki. Należy przyznać, że Marcin Robak błysnął wielkim kunsztem technicznym, zamieniając prostopadłe podanie na wolne pole. Efektowna podcinka strzelającego nie chciała jednak znaleźć drogi do upragnionego celu. Drużyna z Łodzi usiłowała zaskoczyć swojego oponenta, poprzez konstruowanie koronkowych akcji. Mogły się one podobać publiczności na stadionie, aczkolwiek brakowało im w kulminacyjnych fragmentach odpowiedniej precyzji. W 33. minucie batalii, bardzo brzydki wślizg w nogi przeciwnika zaprezentował Kamil Juraszek. Pan Dominik Sulikowski za tak brutalną próbę odbioru piłki musiał zastosować karę indywidualną, w postaci żółtej kartki. Tuż przed przerwą inicjatywę na placu gry przejął Widzew, a konkretnie Henrik Ojamaa. Były piłkarz między innymi Legii Warszawa zanotował dwa solidne strzały zza szesnastki. W każdym przypadku lepszy okazywał się Kacper Bieszczad. Jarosław Ratajczak był kolejnym zawodnikiem Chrobrego, który rażąco naruszył cierpliwość arbitra głównego. Ostre wejście zostało wycenione na żółty kartonik. To wydarzenie było ostatnim aktem pierwszej odsłony dzisiejszego widowiska.
Grę po przerwie obie ekipy wznowiły bez zmian personalnych. Strzelec gola na 1:0 obejrzał żółtą kartkę w 48. minucie, za ewidentnie spóźniony wślizg w nogi rozpędzonego rywala. Rozjemca z Gdańska nie miał już taryfy ulgowej dla nikogo na płycie murawy. Przekonał się o tym Tomasz Cywka, który pokazał nieprzepisowy blok przeciwnika, wyraźnie przetrzymując go za koszulkę. Kilkanaście sekund po tym zdarzeniu, mieliśmy okazję zobaczyć przepięknego gola, którego zdobył Maksymilian Banaszewski. Fantastyczna próba z ponad dwudziestu metrów zmieściła się w prawym okienku. Sztab trenerski gości chciał odpowiedzieć na boiskowe wydarzenia, między innymi dokonując dwóch roszad. Na murawę wkroczyli Merveille Fundambu oraz Patryk Mucha. Pierwszy z nich miał szybką możliwość do zdobycia "kontaktu", ale jego zagranie z najbliższej odległości wybornie wyciągnął Kacper Bieszczad. Łodzianie wykreowali sobie dogodną szansę, po ciekawie rozegranym kornerze. O ile w poprzednich akcjach sympatycy z Łodzi mogli mieć pretensje do postawy Pawłowskiego, to w 66. minucie ten bramkarz pokazał wysokie kwalifikacje, zatrzymując dwa bardzo groźne uderzenia z najbliższej odległości. Drugie kropnięcie było urodziwe, ponieważ Damian Kowalczyk popisał się "nożycami". Rywalizacja na murawie sukcesywnie się zaostrzała. Kolejnym "kartkowiczem" został Patryk Stępiński, który odepchnął blisko ustawionego konkurenta o piłkę. Doliczony czas gry kapitalnie spożytkowali popularni "Pomarańczowi - Czarni", podwyższając rezultat. Znakomitym zagraniem z głębi pola karnego wykazał się Mikołaj Lebedyński. W bardzo trudnym ułożeniu, udało mu się posłać piłkę w lewy, dolny róg bramki.
Podopieczni coacha Dobiego muszą jeszcze poczekać na premierowe punkty w niedawno rozpoczętym sezonie ligowym. Już niedługo czeka ich bardzo prestiżowa potyczka z lokalnym przeciwnikiem, a mianowicie z Łódzkim Klubem Sportowym. O takich zawodach w sportowym środowisku mówi się, że są to spotkania "o sześć punktów".
Ivan Djurdjević ma dużo powodów do dumy z gry swoich piłkarzy. Dzisiaj pokazali wiele inteligencji oraz zaangażowania na boisku. Dzięki dzisiejszej wygranie mogą przybliżyć się oni do aktualnej czołówki.
Chrobry Głogów 3:0 Widzew Łódź
Gole: Jaka Kolenc (7'), Maksymilian Banaszewski (52'), Mikołaj Lebedyński (90+1')
Żółte kartki: Kamil Juraszek (33'), Jarosław Ratajczak (45'), Jaka Kolenc (48'), Tomasz Cywka (50') - Patryk Stępiński (79'), Bartłomiej Poczobut (82')
Zestawienie Chrobrego Głogów: Kacper Bieszczad - Oliver Praznovsky, Kamil Juraszek, Michał Iłków - Gołąb, Jarosław Ratajczak - Robert Mandrysz (89' Michał Michalec), Tomasz Cywka, Maksymilian Banaszewski, Jaka Kolenc (71' Mikołaj Lebedyński), Patryk Bryła (83' Damian Piotrowski) - Damian Kowalczyk (72' Marcel Ziemann).
Zestawienie Widzewa Łódź: Wojciech Pawłowski - Łukasz Kosakiewicz, Daniel Tanżyna, Sebastian Rudol (67' Krystian Nowak), Patryk Stępiński - Mateusz Możdżeń (58' Merveille Fundambu), Mateusz Michalski (57' Patryk Mucha), Henrik Ojamaa (69' Dominik Kun), Michael Ameyaw, Bartłomiej Poczobut - Marcin Robak.
Sędzia główny: Dominik Sulikowski
Data i miejsce rozgrywania meczu: 10.09.2020, Stadion Chrobrego.
-
Liga NarodówLiga Narodów: Holandia lepsza od Węgrów. Cztery gole
Karolina Kurek / 16 listopada 2024, 22:53
-
Plotki transferoweKiwior nie narzeka na brak zainteresowania. Trafi do włoskiego giganta?
Kamil Gieroba / 16 listopada 2024, 18:39
-
Liga NarodówLiga Narodów: Pogrom w meczu Portugalia - Polska. Sześć goli w drugiej połowie (WIDEO)
Karolina Kurek / 15 listopada 2024, 22:45
-
1 Liga PolskaStal Rzeszów ściągnie doświadczonego gracza. Grał w 2. Bundeslidze i Ligue 1
Victoria Gierula / 15 listopada 2024, 17:13
-
Polska PiłkaProbierz szokuje liczbą debiutantów w reprezentacji Polski
Oskar Kowalczyk / 13 listopada 2024, 19:49
-
1 Liga PolskaWisła - Miedź jeszcze w tym roku! Jest termin
Michał Szewczyk / 13 listopada 2024, 17:28