Fernando Santos
fot. Fernando Santos / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)
Udostępnij:

Fernando Santos po meczu z Urugwajem: Cały nasz zespół spisał się znakomicie

  - Kto strzelił pierwszego gola? Ronaldo czy Bruno Fernandes? Myślę, że to był świetny mecz, a reszta nie ma znaczenia. Cały nasz zespół spisał się znakomicie w starciu z trudnym przeciwnikiem - mówił Fernando Santos po wygranej jego Portugalii nad Urugwajem 2:0.

Portugalia wygrała z Urugwajem 2:0 w drugiej kolejce fazy grupowej mistrzostw świata w Katarze. Obie bramki w tym meczu zdobył Bruno Fernandes, choć jego pierwsze trafienie przypisano początkowo Cristiano Ronaldo, który jednak nie zmienił głową lotu piłki. Portugalia jest trzecią drużyną, która po dwóch meczach ma sześć punktów i jest pewna udziału w 1/8 finału.

- Udało nam się znaleźć wolne przestrzenie i kontrolować spotkanie. Uniemożliwiliśmy Urugwajowi robienie tego, co potrafią, czyli grę z kontrataku. Pierwsze dwadzieścia minut było trudne i to zasługa Urugwaju. Ale potem, w drugiej połowie, udało nam się zagrać tak, jak potrafimy. Mamy wiele rzeczy do poprawy, ale są też pozytywne aspekty - mówił Santos po meczu.

Selekcjoner Portugalczyków odniósł się również do stanu zdrowia Nuno Mendesa.

- Nuno Mendes jutro lub pojutrze zostanie przebadany. Poczuł coś w rodzaju skurczu mięśnia. Mamy nadzieję, że nie jest to coś poważnego - powiedział.

Santos wrócił również do poprzednich konfrontacji z Urugwajem.

- Teraz były inne okoliczności niż cztery lata temu. Wtedy mierzyliśmy się z Urugwajem w 1/8 finału. Tym razem to my wygraliśmy i sprawia nam to wielką satysfakcję. Tego właśnie chcieliśmy. Mój zespół jest bardzo zjednoczony. Czuć ducha drużyny. Nie mamy zagwarantowanego pierwszego miejsca, ale chcemy wygrać tę grupę - stwierdził.


Kamil Gieroba
Data publikacji: 29 listopada 2022, 10:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.