Fabiański: Drągowski i Skorupski powalczą o pozycje w reprezentacji
- Z dzieciństwa zapamiętałem szczególnie debiut pod wodzą trenera Jerzego Grabowskiego, który zebrał szkolną drużynę pod szyldem Polonii Słubice. Zmierzyliśmy się wówczas z Viktorią Frankfurt, bo mieliśmy blisko do niemieckiej granicy. Wygraliśmy aż 4:0 i było to dla mnie ogromne przeżycie - tak swoje początki z futbolem wspomina bramkarz reprezentacji Polski, Łukasz Fabiański.
Były piłkarz Arsenalu i Legii Warszawa odpowiada na pytania o początki kariery i drogę, jaką przebył z podwórkowego grania do tego bardziej profesjonalnego, ale też wyjawia, z czym kojarzy mu się Stadion Narodowy, nawiązując do ostatnich meczów eliminacji. - Najważniejsze, żeby na wielki turniej kwalifikować się jak najszybciej. Fajnie, że o awansie decydował ostatni mecz na Stadionie Narodowym. Graliśmy przed własną publicznością, to były świetne chwile. Nasz obiekt kojarzy nam się z wielką radością po końcowym gwizdku - dodaje 30-latek.
Zapytany o to, kto niedługo może stanowić o sile kadry, koncentrował się na talentach bramkarskich. - Bartek Drągowski zbiera w lidze dobre recenzje. Podobnie Łukasz Skorupski, który przebywa na wypożyczeniu w Empoli. Obaj grają regularnie, są młodzi i moim zdaniem w przyszłości powalczą o miejsce w reprezentacji - puentuje Fabiański.
Źródło: PZPN/Łączy Nas Piłka
-
AktualnościLiga Mistrzów: Barca wygrywa z Crveną! Dublet Lewego (SKRÓT WIDEO)
Michał Szewczyk / 6 listopada 2024, 23:23
-
AktualnościLiga Mistrzów: Milan zdobywa Bernabeu (SKRÓT WIDEO)
Michał Szewczyk / 5 listopada 2024, 23:23
-
1 Liga PolskaBetclic 1 Liga: Wisła traci punkty z GKS-em Tychy
Michał Szewczyk / 4 listopada 2024, 20:51
-
AktualnościTrzy ekstraklasowe mecze! Znamy pary 1/8 finału Pucharu Polski
Michał Szewczyk / 4 listopada 2024, 16:43
-
AktualnościOficjalnie: Lech Poznań złożył odwołanie ws. czerwonej kartki Michała Gurgula
Victoria Gierula / 4 listopada 2024, 16:27
-
AktualnościOficjalnie: Kolejna żółta kartka Goncalo Feio. Portugalczyk mecz Legii z Lechem zobaczy z trybun
Victoria Gierula / 4 listopada 2024, 7:00