EL.LKE: Skuteczny do bólu Raków pokonuje Gent
W pierwszym meczu IV rundy eliminacji UEFA Europa Conference League Raków Częstochowa wygrał z KAA Gent 1:0. Zwycięskiego gola strzelił Andrzej Niewulis.
Raków musi przejść jeszcze tylko jednego przeciwnika, aby znaleźć się w fazie grupowej Ligi Konferencji. Zadanie ponownie nie będzie łatwe, bo po wyeliminowaniu Rubina, częstochowianie trafili na belgijski Gent, który jest zdecydowanie bardziej doświadczony w europejskiej piłce.
Raków pierwszą akcję przeprowadził w 9. minucie. Mateusz Wdowiak podał do Marcina Cebuli, ten przedostał się w pole karne i uderzył po ziemi, ale Sinan Bolat pewnie złapał futbolówkę. Chwilę później Marek Papszun musiał dokonać wymuszonej zmiany. Kontuzjowanego Zorana Arsenicia zmienił Milan Rundić. Goście z Belgii zaczynali mieć coraz większą przewagę i byli blisko gola po upływie drugiego kwadransa spotkania. Laurent Depoitre świetnym podaniem obsłużył Tarika Tissoudaliego, który wyszedł sam na sam z bramkarzem Rakowa, lecz Vladan Kovačević wykazał się kapitalną obroną. Tuż przed przerwą jeszcze zaatakowali gospodarze. Akcję uderzeniem z dystansu zakończył Rundić jednak kopnął tuż nad poprzeczką i do przerwy utrzymał się wynik bezbramkowy.
Od początku drugiej połowy Gent rzucił się do ataku i chciał szybko wyjść na prowadzenie. Belgowie jednak dobrze grali tylko do pola karnego, bo później brakowało tej decyzji o strzale. Nadal wydawało się jednak, że jeśli ktoś tutaj wyjdzie na prowadzenie, to będą to goście. Nieoczekiwanie jednak gola zdobył Raków. Cebula zagrał po ziemi w pole karne z rzutu rożnego. Jeden z defensorów Gentu zagrał pod własną bramkę, a tam z najbliższej odległości do siatki trafił Andrzej Niewulis. Sytuacja Rakowa troszkę skomplikowała się w końcówce meczu, gdy kontuzji nabawił się Wiktor Długosz i była ona na tyle poważna, że musiał opuścić boisko. Nikt nie mógł za niego wejść, bo Marek Papszun przeprowadził już pięć zmian. Mimo, że sędzia doliczył aż siedem minut, to goście nie zdołali już doprowadzić do remisu, Raków odniósł cenne zwycięstwo przed rewanżem i jest blisko awansu do fazy grupowej Ligi Konferencji.
Gent piłkarsko wyglądał dziś trochę lepiej niż Raków, ale nie potrafił tej przewagi przełożyć na bramkę. Gospodarze mimo, że mieli trochę szczęścia i w zasadzie jedną stuprocentowa okazję, to potrafili ją wykorzystać. Zwycięstwo podopiecznych Marka Papszuna jest minimalne, ale jeśli polska drużyna zagra mądrze w Belgii, to ma duże szanse na awans do fazy grupowej Ligi Konfernecji.
19.08.2021, IV runda eliminacji UEFA Europa Conference League, Stadion Miejski w Bielsku Białej
Raków Częstochowa - KAA Gent 1:0 (0:0)
Andrzej Niewulis 64'
Raków: Vladan Kovačević - Fran Tudor, Andrzej Niewulis, Zoran Arsenić (Milan Rundić 22') - Mateusz Wdowiak (Wiktor Długosz 75'), Giannis Papanikolaou, Marko Poletanović, Patryk Kun - Marcin Cebula (Fabio Sturgeon 75'), Ivi López (Daniel Szelągowski 74'), Sebastian Musiolik (Vladislavs Gutkovskis 57')
Gent: Sinan Bolat - Andreas Hanche Olsen, Michael Ngadeu Ngadjui, Joseph Okumu, Núrio Fortuna - Vadis Odidja Ofoe, Julien De Sart (Sven Kums 80'), Andrew Hjulsager (Roman Bezus 68') - Alessio Castro Montes (Matisse Samoise 80'), Tarik Tissoudali (Giorgi Czakwetadze 68'), Laurent Depoitre
Żółte kartki: Vladan Kovačević - Michael Ngadeu Ngadjui, Laurent Depoitre, Vadis Odidja Ofoe, Núrio Fortuna
Sędzia: Alejandro José Hernández Hernández
-
AktualnościLKE: Jagiellonia remisuje i wypada z najlepszej ósemki
Michał Szewczyk / 19 grudnia 2024, 23:23
-
Liga Konferencji EuropyLegia Warszawa awansowała do 1/8 finału LKE mimo porażki z Djurgarden
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 23:12
-
EkstraklasaLech Poznań podjął decyzję ws. przyszłości kluczowego obrońcy. To już oficjalne
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 13:26
-
Liga Konferencji EuropyGoncalo Feio zabrał głos przed meczem z Djurgarden. "Będziemy grać na naszym poziomie"
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 11:55
-
PolecanePuchar Ligi Angielskiej: Liverpool awansował do półfinału!
Karolina Kurek / 18 grudnia 2024, 22:57
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08