fot. goal.com
Udostępnij:

EFL Cup: Rzuty karne wyłoniły drugiego półfinalistę

W drugim dzisiejszym półfinale EFL Cup potrzebne były rzuty karne, aby rozstrzygnąć która z drużyn, awansuje do półfinału rozgrywek. Finalnie lepsze okazało się Hull City, które pokonało w konkursie jedenastek Newcastle United 3:1.

Regulaminowy czas gry nie dostarczył fanom na stadionie żadnej bramki. Kibice gospodarzy nie mogli być też zadowoleni z postawy klubu z Premier League. To ekipa Rafaela Beniteza dominowała, jeżeli chodzi o sytuacje podbramkowe. Ta optyczna przewaga jednak na nic się zdała, ponieważ na tablicy świetlnej po dziewięćdziesięciu minutach, widniał bezbramkowy remis. Warty zaznaczenia jest fakt, że "Tygrysy" walczyły przez dodatkowe pół godziny, w dziesiątkę. Tuż przed gwizdkiem kończącym drugą połowę, w 89' minucie, czerwony kartonik obejrzał Mbokani. Dogrywka to już całkiem inna historia. W samych statystykach można się doszukiwać znów, przewagi gości. Faktycznie tak było, jednak Hull robiło co musiało, aby wciąż liczyć się w walce o awans. Na bramkę w 98' minucie autorstwa Diame, błyskawicznie odpowiedział Snodgrass. Ten sam zawodnik Hull, był bardzo bliski w drugiej części dogrywki, kilka minut przed końcowym gwizdkiem, świętowania swojego drugiego trafienia. 29-letni Szkot nie wykorzystał jednak znakomitej sytuacji. Na szczęście dla klubu z elity, jeżeli chodzi o ligi w Anglii, nie obróciło się to przeciwko nim. Snodgrass trafił również rzut karny, a to piłkarze Newcastle psuli całkowicie swoje jedenastki. Cały "konkurs" otwierał Jonjo Shelvey, a jego strzał wybronił świetny dziś Jakupović. Chwilę później w poprzeczkę trafił kolejny gracz gości, Dwight Gayle. Po dwóch kolejkach karnych, Hull prowadziło 2:0. Musiałby więc stać się cud, żeby gospodarze wyrwali sobie tą przewagę i historyczny awans do półfinału rozgrywek. Atsu trafił pierwszego i jedynego, jak się później okazało, karnego dla gości. Ostatni procent szans Newcastle pogrzebał Gouffran który nie popisał się zbyt dobrym strzałem i lekko posłał piłkę idealnie w bramkarza rywali. Hull pomimo słabej formy w lidze, może świętować pierwszy w historii awans, do półfinału EFL Cup. Wcześniej, do tej fazy awansował Liverpool, który pokonał Leeds 2:0.

Składy:
Hull: Jakupović - Elmohamady (79' Weir), Maguire, Dawson, Robertson (79' Tymon) - Huddlestone, Livermore (79' Henriksen), Meyler - Snodgrass, Mbokani, Diomande
Newcastle: Sels - Anita (109' Yedlin), Lascalles, Clark, Lazaar - Ritchie (81' Atsu), Shelvey, Hayden (106' Murphy), Gouffran, Diame - Gayle

Hull - Newcastle 1:1 (0:0) - rzuty karne 3:1
0:1 - 98' Diame
1:1 - 99' Snodgrass
Rzuty karne:
0:0 - Shelvey (Newcastle) - karny obroniony
1:0 - Snodgrass (Hull)
1:0 - Gayle (Newcastle) - poprzeczka
2:0 - Dawson (Hull)
2:1 - Atsu (Newcastle)
3:1 - Huddlestone (Hull)
3:1 - Gouffran (Newcastle) - karny obroniony


Avatar
Data publikacji: 29 listopada 2016, 23:53
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.