blank
fot. zdjęcie: twitter.com/VfL_Wolfsburg
Udostępnij:

Dwie bramki nie wystarczyły, Bayern wygrywa w hicie kolejki Bundesligi

W hitowym spotkaniu 29. kolejki Bundesligi, Bayern Monachium pokonał VfL Wolfsburg 3:2 i umocnił się na prowadzeniu w tabeli.

Już od początku spotkania widzieliśmy iście mistrzowskie tempo gry. Oba zespoły próbowały przejąć kontrolę nad rozgrywaniem i konstruowaniem akcji. Już po kwadransie gry Bayern wyszedł na prowadzenie. Po dwójkowej akcji Daviesa i Musiali, młody Niemiec doszedł do świetnej pozycji, aby oddać strzał na bramkę. Intuicyjnie strzelił i zdobył gola. Wolfsburg jakby niewzruszenie nadal grał "swoje". Gospodarze wiedzieli, że ich dzisiejsi przeciwnicy popełniają błędy w defensywie, a to otwierało im szanse do zdobycia gola. Jednak to Bayern Monachium zdobył drugiego gola. Po fatalnym błędzie przy próbie przechwycenia piłki przez Casteelsa, Choupo-Moting dopadł do bezpańskiej piłki. Napastnikowi nie pozostało nic innego, jak wbić piłkę do pustej bramki. To trafienie wcale nie było ostatnim w tej połowie. Wreszcie do głosu doszedł Wolfsburg. Po przejęciu piłki przez Schlagera, piłka dotarła do Weghorsta. Holender wykończył akcję silnym, plasowanym strzałem, Neuer był bez szans. Goście szybko otrząsnęli się po zdobyciu gola kontaktowego przez przeciwnika i znów udało im się przywrócić dwubramkowe prowadzenie. Stało się to za sprawą drugiego gola Musiali. 18-latek dostał piękne podanie od Müllera i wykończył akcję z wielkim kunsztem. Do przerwy na Volkswagen-Arena mieliśmy wynik 3:1 dla Bayernu Monachium.

Druga połowa zaczęła się od mocnego uderzenia ekipy Wilków. Otávio popisał się piękną wrzutką w pole karne. Do piłki jeszcze lepiej wyszedł Philipp i idealnie wykończył akcję. Na tablicy wyników znów mieliśmy tylko jednobramkowe prowadzenie gości. Od tego momentu inicjatywę gry przejął Bayern Monachium. Podopieczni Hansiego Flicka konstruowali akcje głównie przez akcje rozgrywane skrzydłami. W ten sposób w ofensywę zaangażowani byli w dużej mierze Pavard i zwłaszcza Davies. Kanadyjczyk miał parę niezłych okazji do finalizacji akcji, ale brakowało skuteczności. W 78' minucie na boisko został wprowadzony Bartosz Białek. Polak zastąpił strzelca gola, Maximiliana Philippa. Polak niestety nie zdziałał zbyt wiele w ataku drużyny gospodarzy, a i cały zespół Wilków nie potrafił poradzić sobie z szykami defensywy przeciwnika. Bayern Monachium pomimo ciężkich chwil odniósł dziś bardzo ważne zwycięstwo.


17.04.2020, 29. kolejka Bundesligi, Volkswagen-Arena

VfL Wolfsburg - Bayern Monachium 2:3 (1:3) 

Bramki: 35' Weghorst, 54' Philipp – 15' Musiala, 24' Choupo-Moting, 37' Musiala

VfL Wolfsburg: Casteels – Mbabu, Lacroix, Brooks, Otávio – Schlager, Gerhardt – Baku (55' Brekalo), Philipp (78' Białek), Joao Victor (60' Roussillon) – Weghorst.

Bayern Monachium: Neuer – Pavard, Boateng, Lucas Hernández  (90+6' Kouassi), Davies – Kimmich, Alaba – Musiala (73' Coman), Müller, Sané (87' Javi Martínez) – Choupo-Moting.

Kartki: 57' Otávio (VFL), 86' Mbabu (VFL) – 79' Kimmich (BAY)

Sędzia: Zwayer


Avatar
Data publikacji: 17 kwietnia 2021, 17:27
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.