Dortmund z kolejnym zwycięstwem
W ostatnim spotkaniu niemieckiej Bundesligi sobotniego popołudnia zmierzyły się ze sobą drużyny Borussii Dortmund i Werderu Brema. Spotkanie odbywało się na Signal Iduna Park. Po intensywnych 90 minuach 3 punkty ostatecznie dopisała sobie drużyna z Dortmundu pokonując Zielono-Białych 2:1.
Zawodnicy obu drużyn nie potrzebowali dużo czasu, aby się "rozkręcić". Po kilku akcjach przerwanych przez sędzięgo bocznego, który sygnalizował spalone, w 8. minucie piłkę do bramki wpakował Paco Alcacer. Radość nie trwała długo, ponieważ sędzia zasygnalizował, że strzelec bramki był na spalonym. Już w 18. minucie trener gości musiał wykorzystać jedną ze swoich zmian, ponieważ urazu doznał skrzydłowy Werderu. Wynik otworzył Paco Alcacer w 20. minucie spotkania. Po sprytnie rozegranym rzucie wolnym głową umieszcza piłkę w siatce. Hiszpan jak na razie lepiej sprawował się roli "jokera", więc tym bardziej cieszy, że potrafi strzelać również grając od pierwszych minut. Rozpędzony Dortmund podwyższa wynik na 2:0 w 27. minucie za sprawą Marco Reusa. Asystę dopisuje na swoje konto 18-letni Jadon Sancho. Zaliczył on trafienie w derbowym spotkaniu Borussi z Schalke. Pewna siebie Borussia traci jednak bramkę w 35. minucie, ktorej strzelcem jest kapitan gości Max Kruse. Precyzyjnym strzałem z woleja nie daje szans bramkarzowi z Dortmundu. Mimo jeszcze kilku sytuacji z obydwy stron wynik do przerwy pozostaje bez zmian.
Druga połowa rozpoczyna się groźną sytuacją ze strony podopiecznych Floriana Kohfeldta. Nie udaje im się jednak pokonać bramkarza gospodarzy. Chwilę później równie groźną sytuację mają zawodnicy w żółtych strojach, ale również strzał zostaje zatrzymany przez goalkeepera. Kolejne minuty drugiej części spotkania upływają bez większych emocji m.in. dzięki Łukaszowi Piszczkowi, który rozgrywa dobre spotkanie. W 71. minucie przed kolejną szansą na podwyższenie wyniku staje Marco Reus. Po jego strzale piłka przelatuje minimalnie nad poprzeczką. Posiadanie piłki wskazuje, że minimalnie dłużej przy piłce utrzymują się zawodnicy z Signal Iduna Park. Strzały również przemawiają na ich korzyść. W 96 minucie na listę strzelców wpisuje się Mario Goetze, który pojawił się na boisku w 81. minucie. Jednak bo weryfikacji VAR sędzia nie uznaje bramki. Strzelec bramki był na pozycji spalonej. Spotkanie kończy się wynikiem 2:1 dla gospodarzy.
Tym sposobem Borussia Dortmund utrzymuje swoją przewagę i zachowuje pierwszą pozycję w tabeli. Obecny mistrz Niemiec (Bayern Monachium) traci do graczy z Dortmundu 9 punktów.
Borussia Dortmund vs. Werder Brema - 2:1
20' Alcacer, 27' Reus - 35' Kruse
Borussia Dortmund: Burki, Piszczek, Akanji, Diallo, Hakimi, Witsel, Delaney, Sancho(Philipp), Reus, Guerreiro(Pulisic), Alcacer(Goetze)
Werder Brema: Pavlenka, Augustinsson, Moisander, Langkamp, Gebre Selassie, Eggestein(Sergent), Sahin, Klaassen(Mohwald), Kruse(, Harnik, Rashica(Osako)
wyniki pozostałych spotkań:
Augsburg vs. Schalke - 1:1
Dusseldorf vs. Freiburg - 2:0
Hannover vs. Bayern - 0:4
Hoffenheim vs. Moenchengladbach - 0:0
Stuttgart vs. Hertha - 2:1
źródło: własne
-
1 Liga PolskaSzczere wyznanie Adriana Gryszkiewicza. "Nie wszystko potoczyło się po mojej myśli" [WYWIAD]
Karolina Kurek / 20 listopada 2024, 8:55
-
Kwadrans futboluSPADAMY z Ligi Narodów! Probierz traci rozum! DOŚĆ - Polska 1:2 Szkocja I KWADRANS FUTBOLU #135
Rafał Makowski / 19 listopada 2024, 14:00
-
AktualnościKulesza tajemniczo o Probierzu: Żadna decyzja w tej chwili nie została podjęta
Michał Szewczyk / 19 listopada 2024, 12:14
-
PolecaneWachowski: Nie jest tak, że reprezentacja musi do końca świata grać w Warszawie
Kamil Gieroba / 19 listopada 2024, 7:00
-
Liga NarodówOficjalnie: Dwóch zawodników opuszcza zgrupowanie reprezentacji Holandii
Victoria Gierula / 18 listopada 2024, 12:13
-
La LigaAS: To wtedy Lewandowski będzie do dyspozycji Hansiego Flicka. Na szczęście szybko
Victoria Gierula / 18 listopada 2024, 10:45