#czeskapiłka: Banik zbroi się na wiosnę!

Runda jesienna nie była zbyt optymistyczna dla fanów ostrawskiego klubu. Po szesnastu meczach, piłkarze Banika plasują się w tabeli na przedostatnim miejscu i będą musieć włożyć sporo pracy, w walkę o utrzymanie w HET lidze.

Zmiana szkoleniowca i wzmocnienie składu. Właśnie tego pragnęli kibice z Ostrawy. Radim Kucera na razie pozostaje trenerem beniaminka, ale zawahanie w pierwszych meczach rundy wiosennej, może przelać czarę goryczy, a to z kolei mogłoby oznaczać jego zwolnienie.

Działacze postanowili zacząć działać na rynku transferowym i pierwsze efekty już widać. Kilka dni temu, kontrakt z Banikiem podpisał Dame Diop, który ze Zlinem sięgnął, w ubiegłym sezonie, po Puchar Czech. Na jesień mogliśmy go oglądać w Lidze Europy. Senegalczyk zanotował jedno trafienie, a do tego trzeba dodać dwie bramki i trzy asysty w ligowych rozgrywkach.

🆕 Baník má první posilu. Dlouhodobou smlouvu s klubem uzavřel Dame Diop! pic.twitter.com/nQ7vNMRCE3

— FC Baník Ostrava (@fcbanikostrava) December 22, 2017

Oglądaliśmy jego poczynania w Zlinie. Diop jest solidnym piłkarzem, z potencjałem i doświadczeniem z europejskich pucharów, który przyniesie sporo jakości do naszej ofensywy. Senegalczyk miał propozycję przedłużenia umowy w Zlinie, ale też i inne kluby chciały go pozyskać, dlatego jesteśmy zadowoleni, że to na nas postawił - przyznał dyrektor sportowy FCB, Dusan Vrto.

Z kolei dziś, kibiców z Ostrawy czekał drugi prezent tej zimy. I to dość konkretny, gdyż umowę z klubem podpisał Martin Fillo. Bez dwóch zdań, Fillo jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy czeskiej ligi. Podczas rundy jesiennej był najaktywniejszym piłkarzem Teplic, a w swej szatni chcieli go widzieć między innymi działacze z Pilzna.

✍️ Podepsáno! Martin Fillo přestoupil z Teplic do Baníku! pic.twitter.com/kfFGrzE7Ry

— FC Baník Ostrava (@fcbanikostrava) December 29, 2017

W ten transfer włożyliśmy dużo energii i jesteśmy przekonani, że Martin jest sporym wzmocnieniem w naszej walce o utrzymanie. Swą jakość udowadnia już od kilku lat. O jego poziomie świadczy również fakt, iż chciało go kupić Pilzno - przyznał Vrto.

To dwa, bardzo duże wzmocnienia dla Banika, ale na jesień bardziej zawodziła defensywa. Podopieczni Kucery stracili 32 bramki, co było najgorszym wynikiem (wspólnie z Jihlavą) w lidze. Chcąc utrzymać się w najwyższej klasie rozgrywkowej, Banik powinien skupić się na zakupie bramkarza i obrońców. Już teraz mówi się, iż do Ostrawy ma wrócić Jan Lastuvka, obecny golkiper Slavii Praga, który z morawskim zespołem sięgnął po mistrzostwo kraju, w sezonie 2003/04.

fcb.cz