Caicedo odmówił! Do tego klubu nie chce przejść
Moises Caicedo od kilku miesięcy jest przymierzany do jednego z topowych klubów w Premier League.
Pomocnik Brighton ma za sobą świetny sezon. Był jednym z liderów zespołu, który zakwalifikował się do europejskich pucharów. Dobrą dyspozycją wzbudzał zainteresowanie innych klubów.
Już zimą sugerowano, że intensywnie o Ekwadorczyka walczą Arsenal i Chelsea. Ostatecznie do transferu wtedy nie doszło - "Mewy" nie chciały tracić kolejnej gwiazdy, bowiem dopiero co sprzedały Leandro Trossarda. Londyńskie kluby nadal jednak monitorują sytuację Caicedo, a ostatnio do walki miał włączyć się... Liverpool. Co więcej - "The Reds" mieli już nawet porozumieć się z Brighton w sprawie transferu. Tym samym Moises dołączyłby do swojego byłego kolegi z klubu - Alexisa Mac Allistera.
Ruch ostatecznie miał zablokować... sam Caicedo, który stwierdził, że nie chce grać na Anfield Road. A mowa o olbrzymiej kwocie - ponad 100 milionów funtów za transakcję.
Wydaje się, że 21-latek jest zdeterminowany na jeden kierunek - przenosiny do Chelsea, z którą rozmawia już od kilku miesięcy.
EXCLUSIVE: Moisés Caicedo has just informed Liverpool that he only wants to join Chelsea! 🚨🔵🇪🇨 #CFC
Caicedo has decided to keep his word and only accept Chelsea as personal terms were agreed since end of May.
Chelsea, set to bid again in order to get deal done with Brighton. pic.twitter.com/HI3geVVq9Z
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) August 11, 2023
-
MLSMLS: Kolejny błysk reprezentanta Polski! Znakomita akcja (WIDEO)
Kamil Gieroba / 9 listopada 2024, 10:30
-
La LigaTo byłby hitowy transfer! Gwiazda Serie A marzy o transferze do Barcelony?
Kamil Gieroba / 9 listopada 2024, 10:18
-
Plotki transferoweManchester United podpisze kontrakt z Viktorem Gyökeresem
Mateusz Polak / 9 listopada 2024, 9:00
-
Plotki transferoweMohamed Salah chce zostać w Liverpoolu
Mateusz Polak / 9 listopada 2024, 8:00
-
Plotki transferoweJović z kontrowersyjnym transferem?
Kamil Gieroba / 8 listopada 2024, 22:00
-
Francuska piłka nożnaMbappe... obrażony? W tych relacjach iskrzy
Kamil Gieroba / 8 listopada 2024, 21:07