fot. bild.de
Udostępnij:

Borussia lepsza od Vfl, uraz Kuby Błaszczykowskiego

W ramach 1. kolejki 1 Bundesligi, Vfl Wolfsburg okazał się słabszy od Borussii Dortmund (0:3). Od pierwszych minut mogliśmy oglądać dwóch reprezentantów Polski - Jakuba Błaszczykowskiego oraz Łukasza Piszczka.

Niestety, fatalne informacje są takie, iż Kuba Błaszczykowski musiał opuścić boisko jeszcze w pierwszej połowie z powodu kontuzji mięśniowej. Miejmy nadzieje, że wróci do zdrowia przed meczami eliminacyjnymi do MŚ. Wracając do samego meczu, to Borussia przemeblowana pokazała się z bardzo dobrej strony. Podopieczni nowego szkoleniowca, Petera Bosza już w 22. minucie objęli prowadzenie za sprawą trafienia Christiana Pulisicia. 18-letni Amerykanin wszedł w pole karne i pięknym uderzeniem pokonał golkipera. Na drugie trafienie nie musieliśmy długo czekać. W 27. minucie lewy defensor BVB, Marc Bartra z ostrego kąta, prawą nogą uderzył w samo okienko. W 60. minucie dobrze dziś grający Christian Pulisić zagrał piłkę wzdłuż bramki, a z bliskiej odległości piłkę do siatki wepchnął Pierre-Emerick Aubameyang, który w ubiegłym sezonie zdobył koronę króla strzelców 1. Bundesligi.

Drużyna z Westfalii zasłużenie zwyciężyła z Vfl. W niemal we wszystkich aspektach była lepsza i rozgrywała piłkę w szybszym tempie. Wilki nie były wstanie się przeciwstawić jednemu z faworytów do tytułu.

Vfl Wolfsburg - Borussia Dortmund 0:3 (0:2)
Pulisić 22', Bartra 27', Aubameyang 60'

Wolfsburg: Casteels – Verhaegh, Knoche, Uduokhai, Gerhardt – Bazoer (59. Guilavogiu), Camacho – Błaszczykowski (43. Dimata), Didavi (69. Arnold), Hinds – Gomez

Borussia: Bürki – Piszczek, Sokratis, Bartra, Zagadou (77. Passlack) – Castro, Sahin, Gotze (61. Dahoud) – Pulisić (86. Kagawa), Aubameyang, Philipp

Sędzia: Robert Hartmann

Widzów: 30 000


Avatar
Data publikacji: 19 sierpnia 2017, 17:24
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.