fot. Paweł Maul (Piłkarski Świat)
Udostępnij:

Boniek: Przyznam szczerze, że trochę się martwię

Były prezes PZPN - Zbigniew Boniek nie ukrywa obaw przed meczem Polski z Czechami.

Do meczu Polska - Czechy w ramach eliminacji do EURO 2024 pozostało kilka godzin.

– Patrzę na ten mecz szerzej, w kontekście ostatnich miesięcy, ale też tego, co przed nami. I przyznam szczerze, że trochę się martwię. Chodzi o to, żeby nie został zaprzepaszczony dorobek, który wypracowaliśmy. Czy to się komuś podoba, czy nie, PZPN jest odbierany przez pryzmat wyników reprezentacji – tłumaczy Boniek w rozmowie dla "WP Sportowe Fakty".

Polska musi wygrać z Czechami, by liczyć na udział przynajmniej w barażach. A i tak nie wszystko zależy od niej.

– Jeśli nie pojedziemy na EURO, to trzeba będzie powiedzieć wprost: eliminacje zostałyby przegrane w sposób haniebny! I to nie jest tak, że nie pojedziemy na turniej i koniec. Nie, to zawsze ma szersze konsekwencje. Pod wieloma względami. Jak mówię, PZPN nie ma wpływu na to, co się dzieje przez 90 minut na boisku, ale na całą otoczkę wokół drużyny już tak. I jeśli nie będzie sukcesu, to związek też oberwie. Natomiast nie można oczywiście zdejmować odpowiedzialności z innych. Jeśli się nie uda, to będę miał pretensje do piłkarzy i trenerów - komentuje były prezes PZPN.

– Pamiętam, że gdy przychodziłem do związku, byliśmy chyba w okolicach 70. miejsca w rankingu. Udało się ten wynik mocno poprawić, jeździliśmy na duże imprezy, w Lidze Narodów jesteśmy w dywizji A. Na 15 meczów na Stadionie Narodowym wygraliśmy 13, dwa zremisowaliśmy. I ten mecz z Czechami ma duże znaczenie właśnie w szerszym kontekście – dodaje.

Początek meczu Polska - Czechy na PGE Narodowym o 20.45

Źródło: WP Sportowe Fakty


Kamil Gieroba
Data publikacji: 17 listopada 2023, 15:38
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.