Bayern z awansem! PSG na kolanach

Bayern Monachium pewnie pokonuje bezradne momentami PSG i z wynikiem 3:0 w dwumeczu, awansuje do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.

Oba zespoły schowane za gardą

Pierwsze dwadzieścia minut nie przyniosło zbyt wielu emocji. Najbardziej aktywnym zawodnikiem na boisku był Mbappe, który kilkukrotnie próbował rozerwać szyki przeciwnika. Obrona Bayernu za każdym razem interweniowała jednak skutecznie.

W 24. minucie miała miejsce pierwsza groźna sytuacja w tym spotkaniu. Miał ją Leo Messi, który otrzymał piłkę w polu karnym. Jego strzał został w ostatniej chwili zablokował wślizgiem Alphonso Davies. Kilka minut później "odgryzł się" Bayern. Musiala przyjął piłkę, wykonał zwód, a następnie strzelił lewą nogą. Donnaruma był na posterunku i sparował "futbolówkę" na rzut rożny.

35. minuta przyniosła pierwszą, niestety wymuszoną zmianę. Z boiska zszedł kapitan "Paryżan" Marquinhos u którego prawdopodobnie odnowiła się nie do końca doleczona boiska. Brazylijczyk przekazał opaskę kapitańską Mbappe, a sam zastąpiony został przez Mukiele.

W 38. miała miejsce najlepsza sytuacja do zdobycia bramki dla gości. Błąd w polu karnym popełnił Sommer, który wdał się w niepotrzebny drybling. Szwajcar stracił piłkę, a zawodnik PSG oddał strzał na bramkę. Zespół z Monachium uratował de Ligt, który wybił piłkę z lini bramkowej.

PSG było w pierwszej połowie jak bokser, kryjący się za gardą i trochę bojący się zza niej wychylić. "Paryżanie" jednak na punkty przegrywali i w drugiej połowie musieli wyprowadzić chociaż jeden mocny cios, aby doprowadzić do dogrywki.

Nie tego spodziewaliśmy się w drugiej połowie

Wszyscy spodziewali się, że druga połowa rozpocznie się od ataków PSG. W końcu musieli zdobyć gola, aby doprowadzić chociaż do dogrywki. Tymczasem inicjatywę przejął Bayern. Już w 52. minucie piłka wpadła do bramki strzeżonej przez Donnarumę. Zamykający akcję Muller był jednak na spalonym i sędzia Orsato słusznie uznał, że nadal powinno być 0:0.

Ten sygnał awaryjny nie otrzeźwił gości. Niecałe dziesięć minut później w końcu stracili bramkę. Błąd popełnił Marco Veratti. Niepotrzebnie dryblował, a gracze Bayernu zastosowali wysoki pressing, w efekcie czego Goretzka odebrał mu piłkę i podał do niekrytego Chopo-Motinga. Kameruńczyk był niekryty w polu karnym i z zimną krwią wykorzystał sytuację.

PSG próbowało atakować, natomiast nie były to szalone ataki. Dwie najlepsze okazje do zdobycia bramki miał Sergio Ramos. Najpierw w 64. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, wyskoczył najwyżej, ale fantastyczną paradą popisał się Sommer. Potem w 82. minucie znów uderzał głową, tym razem jego strzał o włos minął słupek bramki Sommera.

Tuż przed końcem regulaminowego czasu gry, Bayern wyprowadził drugi cios, definitywnie zamykając wynik meczu. Znów błąd popełnił Veratti, który dał odebrać sobie piłkę. Ta trafiła do Gnabriego, który w pojedynku 1vs 1 pokonał Donnarumę.

PSG znów notuje niesatysfakcjonujący ich występ w Lidze Mistrzów. Zawiódł przede wszystkim blok ofensywny gości. Pod nieobecność Neymara, Mbappe i Messi nie podźwignęli gry ofensywnej drużyny. Wszystko wskazuje na to, że Christophe Galtier pożegna się z prowadzeniem drużyny. Ekipa gospodarzy zagrała bardzo inteligentny mecz. W pierwszej połowie skutecznie bronili się przed atakami "Paryżan", a w drugiej połowie umiejętnie wyprowadzili dwa ciosy, pieczętujące ich awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.

Bayern Monachium - PSG 2:0 (0:0) w dwumeczu 3:0

Bramki: Choupo-Moting 61', Gnabry 89'

Żółte kartki: Hakimi

Bayern Monachium: Sommer, Coman (Gnabry), Upamecano, De Ligt, Stanisić, Davies, Kimmich, Goretzka, Musiala (Mané), Muller (Cancelo), Choupo-Moting (Sane)

PSG: Donnarumma, Hakimi, Ramos, Marquinhos (Mukiele(Bitschiabu)), Danilo, Nuno Mendes (Bernat), Vitinha (Ekitike), Verratti, Fabian Ruiz (Zaire-Emery), Messi, Mbappe

Sędzia: Daniele Orsato

Stadion: Allianz Arena

Frekwencja: 75000

Koszmarny błąd Marco Verrattiego kosztował stratę gola 😱

📺 Polsat Sport Premium 1 pic.twitter.com/ho5t5My8mV

— Polsat Sport (@polsatsport) March 8, 2023