fot. espnfc.com
Udostępnij:

Bayern gromi, Lewy strzela!

4:0 zwyciężył w Monachium miejscowy Bayern, rozbijając przyjezdnych z Pireusu. Gościom nie pomogła nawet czerwona kartka dla Holgera Badstubera. 

Dytxrlanie rozpoczął Brazylijczyk Douglas Costa już w ósmej minucie. Strzał z dystansu Thiago wybroniłjeszcze Jimenez, ale Costa bezlitośnie dobiegł do piłki i umieścił ją w siatce. Na dwa do zera podwyższył Lewandowski. Z dystansu próbował Vidal, jednak piłka po jego strzale ugrzęzła pomiędzy obrońcami i szczęśliwie trafiła do niepilnowanego Polaka, a ten uderzył na bramkę Jimeneza i zmienił wynik. Akcja na trzy do zera powinna być reklamą Bayernu. Robben popędziłw pole karne, wycofał do Lahma, ten wrzucił, piłka przeszła nad Lewandowskim, doszedł do niej Coman, który dograł do Robbena, ten przerzucił do Mullera, a Niemiec musiał umieścić ją w siatce, gdyż przed sobą miał pustą bramkę. Na dwadzieścia minut przed końcem Muller wygrał pojedynek główkowy, a wychodzący na czystą pozycję Coman dobił i mieliśmy 4:0. Tym samym Bayern zapewnia sobie zwycięstwo w Grupie F. Olympiakos zaś musi drżeć o awans i decydujące będzie spotkanie w Pireusie z Arsenalem.  Na tytuł zawodnika meczu z pewnością zasłużył Coman, który harował jak wół i przyczynił się do zdobycia trzech, z czterech bramek.

Bayern Monachium 4:0 (3:0) Olympiakos Pireus

8"Douglas Costa

16"Lewandowski

20"Muller

70"Coman

zolta-kartka-yellow-card4Boateng - Milivojević

Badstuber


Avatar
Data publikacji: 24 listopada 2015, 22:44
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.