Maciej Bartoszek
fot. Krzysztof Drobnik (Piłkarski Świat)
Udostępnij:

Bartoszek: Zdecydowałem się zostać w Kielcach i chcę budować tę drużynę

W czwartek Korona Kielce rozpoczęła przygotowania do zmagań w Fortuna 1. Lidze. Na treningu pojawiło się 22 piłkarzy, w tym gronie brakowało Milana Radina (z powodu choroby) oraz Themistoklisa Tzimopoulosa (poprosił o dłuższy urlop).

Nadal nie została wyjaśniona sprawa z większościowym udziałowcem. Niemiecki właściciel chce się pozbyć klubu i na tę chwilę, to miasto jest chętne, aby przejąć akcje. Misji powrotu do PKO Ekstraklasy podejmie się Maciej Bartoszek, który kilka lat temu zyskał uznanie wśród kibiców, jak również samych piłkarzy. - Wydaje mi się, że sprawa z przejęciem Korony przez miasto jest coraz bliżej końca. Zdecydowałem się zostać w Kielcach i chcę budować tę drużynę. Teraz jednak najbardziej jest nam potrzebny spokój, otrzymanie licencji i pozyskanie funduszy. Robimy wszystko, żeby zespół przystąpił do rozgrywek - mówi szkoleniowiec, cytowany przez stronę kieleckiego klubu.

W Kielcach nie ogłoszono żadnego transferu do klubu, a ostatnie dni stoją pod znakiem pożegnań. - Nie możemy czekać, bo jeśli za tydzień będziemy mieli taką kadrę jak obecnie, to trudno będzie nam się utrzymać w pierwszej lidze. Liczymy, że uda nam się w najbliższym czasie podpisać kontrakty z nowymi piłkarzami. Ci zawodnicy chcą przyjść do Korony i to jest najważniejsze. Tak naprawdę, potrzebujemy na każdą pozycję po jednym zawodniku. Nie jest też wykluczone, że niektórzy opuszczą zespół, bo mają zbyt wysokie na poziom pierwszej ligi umowy - zdradza Maciej Bartoszek.

W tym roku Korona Kielce przygotowania spędzi na własnych obiektach. Już w poniedziałek drużynę czeka pierwszy mecz sparingowy, w którym zmierzą się z Rakowem Częstochowa w Warce (godz. 17:00).

źródło: korona-kielce.pl / własne


Avatar
Data publikacji: 31 lipca 2020, 10:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.