Barcelona obserwuje Brazylijczyka

Jednym z piłkarzy, który podczas dzisiejszych meczów Ligi Mistrzów, mogą wywalczyć sobie przepustkę do potężnego europejskiego klubu jest Douglas Costa. 25-letni brazylijski napastnik znany jest ze swojej wszechstronności oraz możliwości gry na kilku pozycjach, a w dzisiejszym spotkaniu obserwować go będzie sama FC Barcelona.

Klub z Camp Nou mimo zakazu transferowego, który utrzyma się do stycznia 2016 roku, ciągle poszukuje nowych zawodników, którzy mogliby wspomóc Messiego i spółkę w następnych latach. W związku z prawdopodobnym odejściem Pedro Rodrigueza Blaugrana szuka wzmocnień na pozycjach mających zapewniać gole oraz konkurencje dla swojego genialnego tria rodem z Ameryki Południowej.

Na dzisiejszy mecz Ligi Mistrzów pomiędzy Bayernem, a Szachtarem Donieck uda się członek sztabu technicznego Barcelony, pan Urbano Ortega i to prawdopodobnie on zadecyduje, czy w ogóle warto zainteresować się tym zawodnikiem. Trzeba dodać, że byłby to cel transferowy numer dwa klubu z Katalonii, ponieważ Blaugrana ciągle marzy o sprowadzeniu Marco Reusa, który jednak niedawno przedłużył swój kontrakt z obecnym klubem, co może utrudnić przyszłe negocjacje. W wypadku niepowodzenia operacji "Reus" Douglas Costa wydaję się być naprawdę przyzwoitym planem B.

Pomimo swoich bardzo wysokich umiejętności 25-latek musi być świadomy, że w przypadku transferu jego obecny status gwiazdy zmieni się w status zmiennika i jednego z wielu genialnych piłkarzy, jakich Barcelona niewątpliwie posiada.

Teraz wszystko zależy od woli klubu oraz tego jak piłkarz będzie prezentował się w najbliższych tygodniach i miesiącach.