Bacca Show, Kolumbijczyk rozbija Celtę
Dziś na Estadio de la Ceramica Villarreal podejmował Celtę Vigo. Gospodarze pewnie wygrali 4:1, a hattricka w tym spotkaniu zdobył Carlos Bacca. Goście popełniali niewybaczalne błędy w defensywie, które Kolumbijczyk bez skrupułów wykorzystał. Drużyna bez nieobecnego Iago Aspasa nie istniała.
Jeszcze mecz się dobrze nie zaczął, a już na wstępie mieliśmy kontrowersję. Sergio Asenjo wyszedł z bramki i faulował Daniela Wassa jeszcze w polu karnym. Sędzia jednak podyktował rzut wolny, zamiast karnego. W 13. minucie Carlos Bacca wykorzystał podanie od Daniela Raby, wszedł między dwóch obrońców i pewnym strzałem pokonał Sergio Álvareza. Niewątpliwie błąd w tej akcji popełnił prawy obrońca - Hugo Mallo. Celta próbowała wyrównać. W 27. minucie mocny strzał oddał Pione Sisto, lecz bramkarz obronił to uderzenie. Po wznowieniu gry przez golkipera Villarreal ruszył z kontrą. Czeryszew osamotniony na lewym skrzydle zdołał podać do Raby. Niestety 22-latek nie trafił w światło bramki. Warto zwrócić uwagę na ustawienie linii obrony gości i jej reakcję. Przy podaniu Rosjanina wszyscy zachowali się zbyt pasywnie, nie zrobili nic. W 34. minucie goście osiągnęli swój cel. Gola zdobył Pione Sisto, zszedł na prawą nogę i oddał mocny strzał. Asenjo źle interweniował i wbił piłkę do własnej siatki. Piłkarze Celty nie cieszyli się jednak zbyt długo, bowiem minutę później Bacca ponownie wpisał się na listę strzelców. Wykorzystał podanie od Rodrigo oraz wysoko ustawioną obronę gości, a następnie z zimną krwią pokonał Álvareza. Niestety Kolumbijczyk w momencie podania był na spalonym, którego arbiter się nie dopatrzył. To jednak nie koniec emocji. W 38. minucie Bacca skompletował hattricka. Defensywa przyjezdnych nie wyciągnęła wniosków, dalej była ustawiona bardzo wysoko. Daniel Raba z łatwością minął jednego z obrońców, w sytuacji "sam na sam" podał do Bacci, a ten kopnął piłkę do pustej bramki. Do przerwy 3:1
Druga połowa nie obfitowała już w takie fajerwerki jakie oglądaliśmy w pierwszych 45. minutach. Początek co prawda taki scenariusz zapowiadał. Daniel Raba zmarnował stuprocentową sytuację, piłka po jego strzale przeleciała obok bramki. Dobrą okazje na gola kontaktowego miał Pione Sisto. Zszedł z piłką do środka i przymierzył w okienko, ale jeszcze lepszą interwencją popisał się Sergio Asejno. Przez dług czas gra toczyła się w środku pola, głównie dominowała Celta, jednak nie mogli tego czasu wykorzystać na zdobycie chociażby jednej bramki. W końcówce spotkania czwartą bramkę dla Villarrealu zdobył Samuel Castillejo. Mecz zakończył się wynikiem 4:1.
28.04.2018, 35. kolejka LaLiga Santander, Estadio de la Ceramica, Villarreal
Villarreal CF - Celta Vigo 4:1 ( 3:1 )
Carlos Bacca 13', 35', 36', Samuel Castillejo 90+3' - Pione Sisto 34'
Villarreal: Sergio Asenjo - Mario Gaspar, Álvaro González, Víctor Ruiz, Antonio Rukavina - Rodrigo Hernández , Manu Trigueros - Samuel Castillejo, Daniel Raba(Pablo Fornals 60'), Dienis Czeryszew(Nicola Sansone 86') - Carlos Bacca(Enes Ünal 78')
Celta: Sergio Álvarez - Hugo Mallo(Pablo Hernández 74'), Gustavo Cabral, Sergi Gómez, Jonny Castro - Daniel Wass, Stanislav Lobotka, Jozabed Sánchez(Emre Mor 82'), Pione Sisto - Maxi Gómez, Brais Méndez(Lucas Boyé 69')
Żółte kartki: Manu Trigueros, Samuel Castillejo
Sędzia: Javier Alberola Rojas
Wyniki pozostałych meczów
Espanyol - Las Palmas 1:1
Real Sociedad - Athletic Bilbao 3:1
Real Madryt - CD Leganes 2:1
-
AktualnościLKE: Jagiellonia remisuje i wypada z najlepszej ósemki
Michał Szewczyk / 19 grudnia 2024, 23:23
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
Ligi zagraniczneOficjalnie: RB Salzburg z nowym trenerem. Powrót w nowej roli
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 12:33
-
La Liga"Dzięki temu wiem, że jestem na dobrej drodze" - Vinicius po gali FIFA The Best
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 11:03
-
La LigaLaporta: Musimy odpowiednio nastawić zespół, aby każdy mecz był jak spotkanie Ligi Mistrzów
Kamil Gieroba / 17 grudnia 2024, 19:20
-
AktualnościKolejna młodość Fabiańskiego. Angielskie media zachwycone
Michał Szewczyk / 17 grudnia 2024, 18:04