blank
fot.
Udostępnij:

Andreas Christensen jedną nogą w Barcelonie

Od dawna wiemy, iż Barcelona będzie starać się pozyskiwać piłkarzy na wolnych kontraktach. Fabrizio Romano informuje, że Blaugrana jest na najlepszej drodze do podpisania Andreasa Christensena, który prezentuje solidny poziom.

Nie ma chęci na podpisanie nowego kontraktu z Chelsea, a więc kluby się na niego rzuciły. Pierwsza w kolejce jest Barcelona, która potrzebuje defensora, bo z Lengletem i Minguezą nie pojadą długo. W styczniu były pierwsze podchody, a teraz już spadają na nas kolejne informacje na temat tego transferu.

Chętni byli także w Premier League, ale Andreas ma szacunek do Chelsea, nie chce wzmacniać ich rywala za darmo. Kolejnym kierunkiem było Monachium. Bayern zaoferował mu kontrakt, jednak dosyć zaskakująco, lepszą ofertę przedstawiła mu Barca. Zaskakująco, ponieważ drużyna ze stolicy Katalonii ma problemy finansowe, mimo to przebiła jeden z najlepiej zarządzanych klubów w XXI wieku.

Wszystko jest dopinane, jednak zarząd Barcelony jest czujny. Stracili już na ostatniej prostej Georginio Wijnalduma w zeszłe lato na rzecz PSG. Teraz wszystko jest dopinane na ostatni guzik. Mają już porozumienie, jednak jeszcze żaden wstępny kontrakt nie został podpisany. Kontrakt Duńczyka w Barcelonie ma trwać do 2027 roku. Nie dziwne, iż zawodnik chce grać w nowym projekcie Xaviego, miasto i pogoda także sprzyjają do życia. Zostało tylko podpisać kontrakt, może dziś, z pewnością do końca tego tygodnia.


Samuel Bradtke
Data publikacji: 7 marca 2022, 17:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.