fot. Krzysztof Piątek / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)
Udostępnij:

Agent Piątka: Hertha była dla nas numerem jeden

I wylądował. Krzysztof Piątek zameldował się już w Berlinie i dołączył do Herthy. Polak postanowił zmienić otoczenie i dołączył do ciekaewgo projektu, budowanego pod okiem Jurgena Klinsmanna. O szczegółach tego transferu na łamach Sport.pl wypowiedział się agent Krzysztofa Piątka Tomasz Magdziarz.

Magdziarz w wywiadzie przyznał, że klub ze stolicy Niemiec od dawna pytał o Piątka oraz że Polaka chciały kluby z najlepszych lig na świecie:
- Rozmowy z Herthą zaczęły się kilka tygodni temu, ale o tym, że w Berlinie chcą budować silny zespół, wiedzieliśmy wcześniej. Poznaliśmy plan tego klubu. Długofalowy: na kilka najbliższych lat, ale wiemy też, kto ma trafić do Herthy latem. O nazwiskach teraz mówić nie chcę, nawet nie za bardzo mogę, ale to jest ambitny projekt, w który bardzo wierzymy.
- Mówiło się o wielu klubach, w niektórych przypadkach były to plotki, w innych sprawdzone informacje. Podsumuję - opcji było wiele. Mieliśmy ofertę z Anglii, Hiszpanii i dwie z Włoch, ale Hertha była dla nas numerem jeden.
- To ambitny zawodnik i chce grać. W Mediolanie zrobiło się nieciekawie, nie było dla niego miejsca i zareagowaliśmy. Taka jest piłka, nie jesteśmy na nikogo źli, najłatwiej zwalać winę na poprzedni klub. Dziękujemy Milanowi, że kupił Krzyśka, pokazał go światu, żadna krzywda nikomu się przecież nie stała. Pożegnaliśmy się w bardzo dobrych relacjach.
Czy transfer wyjdzie Piątkowi na dobre? Czas pokaże. Na razie jednak polski snajper musi skupić się na odbudowie formy i walce o wyjazd na Euro.

Avatar
Data publikacji: 31 stycznia 2020, 21:32
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.