Napastnik Zagłębia po meczu z Lechem
Po meczu udało zamienić się kilka słów ze zdobywcą pierwszej bramki dla Zagłębia w meczu z Lechem Michalem Papadopulosem. O to co Czech miał do powiedzenia.
Napastnik Miedziowych zapytany co sądzi o minionym meczu powiedział:
Cieszymy się bardzo, bo na Lechu nie wygrywa byle jaki zespół. Ja nie grałem z Partizanem, ale chłopacy mieli w nogach te 120 minut i ta końcówka była dla nas bardzo trudna. Graliśmy bardzo mądrze i to przyniosło zamierzone efekty. Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do sezonu. Był bardzo ciężki okres przygotowawczy, ale teraz to wraca. Każde zwycięstwo nas napędza.
Papadopulos zapytany o nadchodzący mecz w eliminacjach Ligi Europy z SønderjyskE powiedział, że zawodnicy w szatni nie myśleli o czwartkowym spotkaniu, tylko skupiali się na rozpracowaniu i ograniu poznaniaków.
Szczerze przyznam, że nie znam tej drużyny. Nie mam za wiele informacji o niej i ciężko mi cokolwiek o nich powiedzieć. Na pewno będzie to fizycznie ciężki mecz. Naszym celem jest następna runda eliminacji.
Napastnik Zagłębia także odniósł się do feralnego zdarzenia z obrońcą Lecha Paulusem Arajuurim, które miało miejsce pod koniec pierwszej części gry.
Wyskoczyłem wcześniej niż Paulus i wtedy wpadł mi on na łokieć. Jest mi z tego powodu bardzo przykro i źle się z tym czuję, że zrobiłem mu krzywdę, ale to było niechcący. Jeszcze raz go przepraszam. Gram agresywnie, ale nigdy nie chce zrobić krzywdy drugiemu zawodnikowi.
-
EkstraklasaCo dalej z Nsame? "Trwają rozmowy"
Kamil Gieroba / 3 stycznia 2025, 15:06
-
EkstraklasaNapastnik Lecha Poznań zmieni klub zimą? Jest chętny
Karolina Kurek / 3 stycznia 2025, 13:55
-
EkstraklasaJest stanowisko Pogoni Szczecin w sprawie Haditaghiego
Kamil Gieroba / 3 stycznia 2025, 11:30
-
EkstraklasaLegia Warszawa wyznaczyła najbliższe cele transferowe
Kamil Gieroba / 2 stycznia 2025, 14:42
-
EkstraklasaPomocnik opuści Raków Częstochowa? "Trwają rozmowy"
Kamil Gieroba / 2 stycznia 2025, 13:20
-
EkstraklasaCracovia sięgnie po reprezentanta Togo?
Kamil Gieroba / 31 grudnia 2024, 12:52