fot. PilkarskiSwiat.com
Udostępnij:

Napastnik Zagłębia po meczu z Lechem

Po meczu udało zamienić się kilka słów ze zdobywcą pierwszej bramki dla Zagłębia w meczu z Lechem Michalem Papadopulosem. O to co Czech miał do powiedzenia.

Napastnik Miedziowych zapytany co sądzi o minionym meczu powiedział:

Cieszymy się bardzo, bo na Lechu nie wygrywa byle jaki zespół. Ja nie grałem z Partizanem, ale chłopacy mieli w nogach te 120 minut i ta końcówka była dla nas bardzo trudna. Graliśmy bardzo mądrze i to przyniosło zamierzone efekty. Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do sezonu. Był bardzo ciężki okres przygotowawczy, ale teraz to wraca. Każde zwycięstwo nas napędza.

Papadopulos zapytany o nadchodzący mecz w eliminacjach Ligi Europy z SønderjyskE powiedział, że zawodnicy w szatni nie myśleli o czwartkowym spotkaniu, tylko skupiali się na rozpracowaniu i ograniu poznaniaków.

Szczerze przyznam, że nie znam tej drużyny. Nie mam za wiele informacji o niej i ciężko mi cokolwiek o nich powiedzieć. Na pewno będzie to fizycznie ciężki mecz. Naszym celem jest następna runda eliminacji.

Napastnik Zagłębia także odniósł się do feralnego zdarzenia z obrońcą Lecha Paulusem Arajuurim, które miało miejsce pod koniec pierwszej części gry.

Wyskoczyłem wcześniej niż Paulus i wtedy wpadł mi on na łokieć. Jest mi z tego powodu bardzo przykro i źle się z tym czuję, że zrobiłem mu krzywdę, ale to było niechcący. Jeszcze raz go przepraszam. Gram agresywnie, ale nigdy nie chce zrobić krzywdy drugiemu zawodnikowi.


Avatar
Data publikacji: 25 lipca 2016, 21:24
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.