Wypowiedzi trenerów po bezbramkowym meczu Miedź – Warta

Od 12:40 w Legnicy rozgrywało się spotkanie w ramach rozgrywek Fortuna 1. Ligi. Lokalna Miedź podejmowała vice-liderującą Wartę Poznań, która liczyła w tym meczu na zwycięstwo przybliżające ich do awansu do Ekstraklasy.

Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, a trenerzy obu drużyn wypowiedzieli się na temat tego spotkania na konferencji prasowej:

– Jadąc do Legnicy wiedzieliśmy, że zastaniemy tam nową rzeczywistość. To było widać w pierwszych 20-25 minutach, gdzie Miedź zagrała inaczej niż w poprzednich meczach. Była bardziej agresywna w odbiorze piłki, bardziej zdecydowana pod naszą bramką. Wytrzymaliśmy ten napór, odparliśmy ataki legniczan, a kilka było naprawdę groźnych. Gdy już się to uspokoiło, to my bardziej kontrolowaliśmy mecz i stwarzaliśmy więcej zagrożenia, zwłaszcza w drugiej połowie. Łukasz Załuska zagrał kapitalnie, broniąc strzałów Roberta Janickiego i Gracjana Jarocha. Mieliśmy też szansę po akcji, którą zamykał Michał Jakóbowski. Spotkanie toczyło się w dość ekstremalnych warunkach, ale mamy jeden punkt, który uważam za cenny, bo mierzyliśmy się z silnym zespołem. Teraz trzeba się szybko zregenerować, bo już we wtorek gramy z Chrobrym Głogów. Mateusz Szczepaniak zszedł z boiska w przerwie, bo ma problem ze stawem skokowym. Nie chcieliśmy go na siłę dłużej trzymać na boisku, mając na ławce Gracjana Jarocha i Łukasza Spławskiego. Sytuację z wejściem w Jakuba Kiełba w polu karnym muszę jeszcze dokładnie obejrzeć. Na gorąco nie chciałbym wyrokować, czy doszło tam do faulu – mówił po spotkaniu szkoleniowiec Warty – Piotr Tworek.

Remisujemy z wiceliderem ⚽️
—
Miedź Legnica 0⃣:0⃣ Warta Poznań#MIEWAR#Fortuna1Liga pic.twitter.com/y9lGnjR74T

— MKS Miedź Legnica (@MiedzLegnica) June 27, 2020

Następnym rywalem Warty Poznań będzie Chrobry Głogów, z którym Zieloni zagrają 30 czerwca o 17:40 w Grodzisku Wielkopolskim.

Do oceny spotkania podszedł również świeżo zatrudniony w Legnicy Ireneusz Kościelniak:

– Spotkały się bardzo dobre, równo grające drużyny. Mieliśmy w pierwszej połowie kilka niezłych szans. Warta miała je głównie w drugiej połowie. Moi zawodnicy zrealizowali plan w stu procentach. Jestem zadowolony zwłaszcza z tego, że poprawiliśmy grę w obronie. Staraliśmy się w końcówce zagrać ofensywnie. Remis daje nam jeden punkt, choć bardziej uważam to za stratę dwóch.

Źródło: Warta Poznań