UEFA zaakceptowała projekt “Ligi Bałkańskiej”!

Jak wynika z informacji podanych przez serbskie media, europejska centrala piłkarska zaakceptowała projekt utworzenia futbolowej Ligi Bałkańskiej. Start nowych rozgrywek planowany jest na rok 2018, a już w przyszłym sezonie ma ruszyć jej edycja juniorska i kobieca. 

W “lidze regionalnej”, jak ponoć wolą nazywać swój projekt rozgrywek mieszkańcy Bałkanów, miałyby występować zespoły z terenów szeroko pojętej byłej Jugosławii oraz ewentualnie z Węgier. Serbowie, Chorwaci, Słoweńcy, Bośniacy, Czarnogórcy i Macedończycy już wyrazili zainteresowanie nowym turniejem, a Madziarzy ciągle nie ogłosili swojej oficjalnej decyzji. Z ważniejszych klubów tego regionu, tylko Dinamo Zagrzeb zgłasza protest wobec planów całej reszty.

Serbscy dziennikarze informują, iż nowy turniej byłby skierowany przede wszystkim do drużyn z Bałkanów, którym nie udało się przejść kwalifikacji do europejskich pucharów. Te kluby automatycznie stawałyby się uczestnikami fazy grupowej “Ligi Bałkańskiej”, gdzie walka toczyłaby się w sześciu grupach po cztery zespoły. I z tego miejsca należy zaznaczyć, że jak widać “Liga Bałkańska” będzie swego rodzaju pucharem, a nie ligą rozumianą w jej normalnym znaczeniu. Względem tej nie było rozmów między federacjami, a UEFA. Nowe rozgrywki uzyskały zielone światło od europejskiej centrali piłkarskiej i będą odbywały się pod jej patronatem. Dodatkowo UEFA zapewni każdemu z uczestników finansowy bonus na start w postaci 800 tysięcy Euro. Kolejne nagrody finansowe mają być uzależnione od zajętej pozycji na koniec turnieju. Aktualnie budżet na profity wynosi 19.2 miliona Euro, ale może on wzrosnąć jeśli Liga Bałkańska odniesie sukces marketingowy i na przykład sprzedane zostaną prawa do jej transmisji.

Wszelkie szczegóły organizacyjne odnośnie swoistego pucharu Bałkanów zostały ponoć ustalone na tajnym spotkaniu pracowników federacji z krajów zainteresowanych klubów, które dziesięć dni temu odbyło się w Zagrzebiu. Cała sprawa zostałaby prawdopodobnie tajemnicą, gdyby nie wypowiedź, Vasko Dojcinovskiego. Macedoński oficjel, nazywany przez część bałkańskich mediów pomysłodawcą całego przedsięwzięcia, potwierdził, iż zostało nawiązane porozumienie z UEFA, która jednak jak na razie odmawia komentarza.

“Prezesi wszystkich lokalnych federacji piłkarskich poparli projekt wspólnych rozgrywek.” – powiedział mediom Dojcinovski – ” Ważniejsze jest jednak to, iż złożyliśmy swoje plany w UEFA, gdzie między innymi prezentowałem ją przed Giorgio Marketsem, czyli człowiekiem odpowiedzialnym za najnowszą reformę Ligi Mistrzów. Projektem zainteresował się także sam prezes, Alexander Ceferin i z całą stanowczością stwierdzam, że nasz pomysł spodobał się w Nyonie. Zza kulis wiem też, że UEFA już zabezpieczyła środki w budżecie na wsparcie nowego turnieju na Bałkanach.” Vasko Dojcinovski chciałby również, aby puchar był przepustką do Ligi Mistrzów oraz Ligi Europejskiej dla najlepszych drużyn. Jednakże sam Macedończyk zauważył w rozmowie z mediami, iż prawdopodobnie pomysł nagród w takiej formie zostanie odrzucony przez europejską centralę piłkarską.

Ważną sprawą pozostałą zainteresowanym do rozpracowania, po rozmowach w Chorwacji, zostały kwestie bezpieczeństwa. Powszechnie jest przecież wiadomo, że obywatele poszczególnych krajów bałkańskich za sobą nie przepadają, co z resztą było widać aż nadto podczas ostatnich eliminacji do Mistrzostw Europy. Inną, również nie ustaloną rzeczą jest… nazwa rozgrywek. W Polsce o pomyśle ze wschodu Europy zaczęto mówić jako o Lidze Bałkańskiej, jednakże takie nazewnictwo nie odpowiada ponoć mieszkańcom tych terenów ze względów historycznych [Tak w 1912 roku nazwano sojusz militarny krajów regionu przeciwko Turcji.].

Pomysł utworzenia wspólnych rozgrywek dla państw byłej Jugosławii nie jest nowy, gdyż już w przeszłości wielokrotnie rozważano możliwość utworzenia turnieju takiego pokroju. Jak na razie Liga Bałkańska działa z powodzeniem w rozgrywkach piłki wodnej.