Reprezentant Polski bez trenera. Markus Gisdol odszedł na znak protestu
Markus Gisdol nie jest już trenerem Lokomotiwu Moskwa – poinformował rosyjski klub. Niemiecki szkoleniowiec zrezygnował na znak protestu wobec działań rosyjskich wojsk na Ukrainie.
Od kilku dni trwa zbrojna inwazja Rosji na Ukrainę. Cały świat solidaryzuje się z naszymi wschodnimi sąsiadami, jednocześnie nakładając na kraj agresora dość bolesne sankcje gospodarcze m.in. brak certyfikacji gazociągu Nord Stream 2 bądź odcięcie od systemu SWIFT.
Piłkarski świat również nie pozostaje obojętny. FIFA i UEFA wspólnie poinformowały o wykluczeniu wszystkich rosyjskich drużyn z europejskich pucharów. Sankcje obejmują również reprezentację „Sbornej”, która nie przystąpi do walki o awans na mundial w Katarze. Przypomnijmy, w półfinale baraży Rosja miała zagrać w Moskwie z Polską.
Z działaniami Władimira Putina i jego imperialistycznymi zapędami nie zgadza się trener Lokomotiwu Moskwa, Markus Gisdol, który na znak protestu zrezygnował z pełnionej funkcji.
– Zawód trenera to dla mnie najlepsza praca na świecie, ale nie mogę realizować swojego powołania w kraju, którego lider odpowiada za wojnę w centrum Europy. To sprzeczne z moimi wartościami, dlatego zrezygnowałem z pracy w Lokomotiwie – powiedział w rozmowie z niemieckim dziennikiem “Bild”.
– Nie mogę stać na boisku treningowym w Moskwie, trenować piłkarzy i wymagać od nich, kiedy kilka kilometrów dalej wydaje się rozkazu przynoszące wielkie straty całemu narodowi. To moja osobista decyzja o jestem do niej w pełni przekonany – dodał trener.
Gisdol w moskiewskim klubie pracował od października 2021 roku. Niemiec poprowadził zespół w 12 spotkaniach, z których trzy wygrał, trzy zremisował i sześć przegrał.
Piłkarzem Lokomotiwu Moskwa pozostaje reprezentant Polski – Maciej Rybus.
