Marek Papszun o pracy w kadrze: Musi przyjść odpowiedni moment

– Byłoby wspaniale, gdybym kiedyś poprowadził drużynę wszystkich Polaków, to najbardziej odpowiedzialna i prestiżowa funkcja w naszym zawodzie, ale na to też musi przyjść odpowiedni  moment – stwierdził Marek Papszun w “Przeglądzie Sportowym”.

Wielki finał Fortun Pucharu Polski znów będzie gościć po trzech latach na Stadionie Narodowym w Warszawie. Dla Rakowa Częstochowa to drugi finał, kiedy w zeszłym sezonie pokonali Arkę Gdynia (2:1) w Lubinie.

Architektem projektu na Jasnej Górze jest Papszun, który przez jakiś czas był faworytem do przejęcia Legii Warszawa, ale wszystko wskazuje, że przy Łazienkowskiej postawią na Kostę Runjaicia.

W “Przeglądzie Sportowym” szkoleniowiec powiedział, że niedługo zakończy się jego etap pracy w Częstochowie. Chciałby potem skupić się na własnym przedsięwzięciu i działać przy futbolu.

– Za wcześnie, by wybiegać do przodu. Dziś o tym nie myślę, bo nie mam czasu. Jestem pochłonięty drużyną i realizacją celów z Rakowem. Cały czas mam do tego energię i pasję, więc specjalnie nie zastanawiam się, co dalej. Pomyślę, kiedy przestanę być trenerem – dodał.

Został zapytany o potencjalne poprowadzenie kadry. – Byłoby wspaniale, gdybym kiedyś poprowadził drużynę wszystkich Polaków, to najbardziej odpowiedzialna i prestiżowa funkcja w naszym zawodzie, ale na to też musi przyjść odpowiedni  moment – podkreślił.

– Pion sportowy, sztab szkoleniowy, drużynę tworzą ludzie na najwyższym poziomie. To klucz do sukcesu. Jeśl chcesz osiągać coraz lepsze wyniki, musisz mieć coraz lepszych ludzi, którzy też muszą chcieć się rozwijać w swojej pracy. To istotne, bez tego nie ma żadnych szans na powodzenie. Wiedziałem to od zawsze, rozumiałem, że tak po prostu musi by – oznajmił. Początek finału PP o godzinie 16:00.

🎶 "Twojej chwały wielki dzień!" 🔴🔵

📺 POLSAT / @polsatsport#LPORCZ | #WracamyPoSwoje 🏆 pic.twitter.com/W1rhWanfdH

— Raków Częstochowa 🏆🥈 (@Rakow1921) May 2, 2022

źródło: przegladsportowy.pl