Leonardo Jardim: Sędzia chciał, by to Saint-Etienne wygrało

AS Saint-Etienne pokonało Monaco 1:0 w meczu zwieńczającym 12. serię gier francuskiej Ligue 1. Pojedynek dwóch sąsiadów w tabeli nie obył się jednak bez kontrowersji.

Szkoleniowiec klubu z Księstwa, Leonardo Jardim, nie jest zadowolony z przebiegu spotkania i kilku decyzji arbitrów, które jego zdaniem wpłynęły na końcowy rezultat rywalizacji. W 59′ minucie “Les Verts” objęli prowadzenie po bramce Denisa Bouangi. Chwilę wcześniej na środku boiska doszło do kontrowersyjnego starcia, które zdaniem portugalskiego trenera powinno zostać odgwizdane.

– Mecz był bardzo zbalansowany. Nie rozumiem, jak można było uznać bramkę Saint-Etienne, kiedy moment wcześniej na środku boiska doszło do ewidentnego faulu. Sędziowie chcieli oddać to zwycięstwo St-Etienne. Spotkanie było wyrównane, więc kto mógł zdecydować o zwycięstwie? Oczywiście, że sędziowie. 

– Każdy mógł zobaczyć to w telewizji. 99% osób zgadza się z moimi słowami. W zeszłym tygodniu nasz gol przeciwko Nantes nie został zaliczony, bo arbiter dopatrzył się spalonego, który miał miejsce przed dwoma minutami. Dziś mamy to: cztery doliczone minuty po dwóch czerwonych kartkach i sześciu zmianach. Nie rozumiem tego. Jestem rozczarowany, bo podchodzę do tego profesjonalnie i chcę, żeby profesjonaliści byli w futbolu szanowani. Z takim nastawieniem nie ma żadnego szacunku – dodał Jardim.