El.ME: Serbia przegrywa u siebie z Portugalią

Reprezentacja Serbii przegrała u siebie z Portugalią 2:4 w meczu 5. kolejki eliminacji UEFA Euro 2020. Dzięki temu zwycięstwu podopieczni Fernando Santosa awansowali na drugie miejsce w tabeli grupy B.

Serbowie przed tym meczem zajmowali trzecie miejsce w tabelii, a Portugalczycy czwarte, obie drużyny jednak mają rozegrane mniej meczów niż liderująca Ukraina, a to dlatego, że gdy inni rozgrywali swoje eliminacyjne mecze to Portugalia rozgrywała spotkania Final Four Ligi Narodów i wtedy Grupa B musiała pauzować.

Już w 3. minucie Serbowie po raz pierwszy uderzali na bramkę Portugalii. Aleksandar Mitrović minął jednego z obrońców, ale jego strzał był za słaby, by pokonać Ruiego Patrício. W odpowiedzi sprzed pola karnego strzelał Gonçalo Guedes, jednak piłka po jego kopnięciu poleciała daleko obok bramki. W 38. minucie po raz kolejny zaatakowali gospodarze. Z prawej strony dośrodkował Filip Kostić, w szesnastce z woleja uderzał Aleksandar Kolarov i minimalnie się pomylił. Gdy wydawało się, że do przerwy będzie remis to w końcowych minutach pierwszej połowy Portugalczycy wyszli na prowadzenie. W pole karne futbolówkę posłał Bruno Fernandes, przy próbie piąstkowania nie trafił w nią Marko Dmitrović, a w dużym zamieszaniu świetnie odnalazł się William Carvalho, który skierował futbolówkę do pustej bramki. Do przerwy Serbia przegrywała z Portugalią 0:1.

Na początku drugiej połowy prowadzenie Portugalczyków mógł podwyższyć Cristiano Ronaldo, ale z rzutu wolnego uderzył tuż obok bramki. W 58. minucie gościom dzisiejszego meczu już udało się zdobyć drugą bramkę. Fernandes podał do Guedesa, ten minął obrońcę, strzelił w stronę bramki Dmitrovica i pewnie go pokonał. Dziesięć minut później podopieczni Ljubisy Tumbakovicia złapali kontakt. Dušan Tadić dośrodkował z rzutu rożnego, a futbolówkę głową do bramki skierował Nikola Milenković. Chwilę później do remisu mógł doprowadzić Adem Ljajić, ale po jego strzale z dystansu kapitalnie interweniował Patricio. W końcowych minutach meczu zobaczyliśmy prawdziwą strzelaninę. Najpierw Bernardo Silva podał do Ronaldo, ten wyszedł sam na sam z golkiperem Serbii, podciął nad nim piłkę i zdobył gola na 3:1 dla Portugalii. Chwilę później po raz kolejny bramkę kontaktową strzelili Serbowie. Tadić podał prostopadle do Mitrovicia, ten minął jednego z obrońców i kapitalnym strzałem umieścił futbolówkę pod poprzeczką portugalskiej bramki. Nadzieje na remis dla Serbii zabił Silva, który po podaniu Raphaëla Guerreiro przyjął futbolówkę, strzelił pod nogami obrońcy, a piłka trafiła tuż przy słupku.

Ostatecznie Portugalczycy wygrali z Serbami 4:2, choć gospodarze mogli dziś zdobyć jakieś punkty, ale źle współpracowali w obronie, a taka drużyna jak Portugalia nie wybacza takich błędów jakie popełnili dziś podopieczni Tumbakovicia.

07.09.2019, 5.kolejka eliminacji UEFA Euro 2020, Stadion Rajko Mitić

Serbia – Portugalia 2:4 (0:1)

Nikola Milenković 68′, Aleksandar Mitrović 85′ – William Carvalho 42′, Gonçalo Guedes 58′ Cristiano Ronaldo 80′, Bernardo Silva 86′

Serbia: Marko Dmitrović – Nikola Milenković, Nikola Maksimović, Matija Nastasić, Aleksandar Kolarov – Nemanja Matić, Luka Milivojević (Luka Jović 87′), Darko Lazović (Adem Ljajić 59′), Dušan Tadić, Filip Kostić (Aleksandar Katai 83′) – Aleksandar Mitrović

Portugalia: Rui Patrício – Nélson Semedo (João Cancelo 65′), José Fonte, Rúben Dias, Raphaël Guerreiro – Danilo Pereira, William Carvalho, Bruno Fernandes (Joao Moutinho 85′) – Cristiano Ronaldo, Bernardo Silva, Gonçalo Guedes (João Félix 70′)

Żółte kartki: Nikola Maksimović, Aleksandar Kolarov – Rúben Dias, William Carvalho

Sędzia: Cüneyt Çakır