Bartosz Bereszyński po remisie z Mołdawią: W klubach jesteśmy trzy razy lepsi od zawodników z Mołdawii

Reprezentacja Polski zremisowała w Warszawie z 157. drużyną w rankingu FIFA – Mołdawią. Tym samym “Biało-czerwoni” bardzo skomplikowali sobie kwestię awansu na przyszłoroczne Euro.

Bartosz Bereszyński ze względu na uraz nie zagrał w meczach z Wyspami Owczymi i Mołdawią ani minuty. Pomimo tego stanął przed kamerami TVP Sport i wypowiedział się o ostatnim meczu swoich kolegów.

– Zawiedliśmy przede wszystkim w pierwszej połowie. Za drugą nie możemy mieć do siebie pretensji. Tak powinniśmy zagrać całe spotkanie. W efekcie remisujemy, co jest dla nas jak porażka. Stracone punkty, stracone eliminacje – stwierdził.

– Założenia były takie, by zaatakować rywala wysokim pressingiem. Tak nie było, a uważam, że to przede wszystkim problem mentalny. Nie wierzę, że brakuje nam umiejętności, charakteru czy bezy tlenowej, by od pierwszej do ostatniej minuty fizycznie zdominować takiego rywala jak Mołdawia. W pierwszej połowie to oni wyglądali na bardziej zdeterminowanych. Po przerwie zagraliśmy już na naszym poziomie. Tak chcielibyśmy zagrać cały mecz. Czemu to się nie udaje? To problem w naszych głowach, który trzeba przezwyciężyć. Nie możemy remisować takich spotkań i dać się zdominować rywalowi. 

– W klubie każdy z nas jest trzy razy lepszy od zawodników z Mołdawii. Patrząc z boku wyglądało na to, że w pierwszej połowie to rywal był bardziej zdeterminowany. A jeśli cały mecz wyglądałby tak jak druga połowa, nie mieliby szans na ten zwycięski remis – dodał.

Polacy na ten moment zajmują 3. miejsce w grupie E eliminacji do Euro 2024. Do drugich Czechów tracą jeden punkt, ale jednocześnie mają rozegrany jeden mecz więcej.

źródło: TVP Sport