Rafał Grzyb: Zgodzę się z tezą, że wiosenne wyniki nie są zadowalające

– Zgodzę się z tezą, że wiosenne wyniki nie są zadowalające. Mamy bardzo słabą statystykę meczów u siebie, chociaż zawsze byliśmy w tym mocni – mówił szkoleniowiec Jagiellonii Białystok Rafał Grzyb przed meczem z Cracovią. 

W meczu 24. kolejki PKO BP Ekstraklasy Jagiellonia Białystok zmierzy się z Cracovią, prowadzoną przez byłego szkoleniowca “Jagi” Michała Probierza. Obie drużyny po raz ostatni rywalizowały w listopadzie 2020 roku. Wówczas na stadionie przy ulicy Kałuży wygrała Cracovia 3:1. Gole strzelili Tomáš Vestenický, Florian Loshaj, Thiago i Jesus Imaz.

– U trenera Probierza dorastałem jako piłkarz. Wiele lat pod jego wodzą grałem, za co mu serdecznie dziękuję. Dzięki jego pracy funkcjonuję na tym poziomie, na którym jestem. Nasza konfrontacja? To przyjemne, gdy uczeń i nauczyciel stają naprzeciw siebie. Będzie mi miło spotkać trenera Probierza w innej roli niż wcześniej. My będziemy jednak poza linią, a najważniejsze wydarzy się przecież na boisku – powiedział trener Jagiellonii Białystok, Rafał Grzyb na przedmeczowej konferencji prasowej.

– Zgodzę się z tezą, że wiosenne wyniki nie są zadowalające. Mamy bardzo słabą statystykę meczów u siebie, chociaż zawsze byliśmy w tym mocni. Ze Śląskiem stworzyliśmy sobie sporo sytuacji. Mogliśmy strzelić gole, ale zabrakło skuteczności. To jest do poprawy, bo gra generalnie wygląda ostatnio lepiej. Musimy zrobić jakąś serię – dodał.

Rafał Grzyb nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych: Pawła Olszewskiego, Fedora Cernycha i Bojana Nasticia, a także zawieszonego za nadmiar żółtych kartek Ivana Runje. – Są jeszcze inne drobne urazy, ale nie powinny mieć wpływu na kształt kadry meczowej. Najdłużej potrwa przerwa Nasticia. Przez problemy z mięśniem dwugłowym obrońca wypada na 3 lub 4 tygodnie – zakończył trener.

Pierwszy gwizdek sędziego zaplanowano na 18:00.