Puchar Hiszpanii: Trzecioligowiec zatrzymał Barcelonę!
Fernando Viros
Piłkarze FC Barcelony w pierwszym meczu 1/16 finału Pucharu Króla zaledwie zremisowali z występującym na co dzień na trzecim poziomie rozgrywkowym CF Villanovense 0:0. Rewanż zaplanowano na 2 grudnia w stolicy Katalonii.
Podopieczni Luisa Enrique zagrali z zespołem z Segunda Divison B w częściowo rezerwowym składzie. Na boisku w Villanovense pojawili się m.in. tacy gracze, jak: Gerard Gumbau, Douglas Pereira, Jordi Masip, Sergi Samper czy Wilfrid Kaptoum.
Dla gospodarzy remis z drużyną, która w poprzednim sezonie sięgnęła po potrójną koronę (Mistrzostwo kraju, Puchar Hiszpanii, Liga Mistrzów) to niezwykle wielkie osiągnięcie. Teraz jednak trzecioligowców czeka bardzo trudne spotkanie na Camp Nou.
Duma Katalonii wcześniej zaczęła zmagania w 1/16 Pucharu Króla, ponieważ w grudniu będzie brać udział w klubowych mistrzostwach świata w Japonii.
CF Villanovense 0-0 FC Barcelona
Villanovense: 1. José Fuentes – 4. Cubi, 5. Javi Sánchez, 2. Miguel Trinidad, 3. José Tapia, 8. Curro Sánchez, 6. Ángel Pajuelo, 10. Elías Pérez (70, 16. Anxo Mato), 7. Pingu (76, 12. Jairo Caballero), 11. Pablo Moraga, 9. Casi (80, 15. Juanfran).
Barcelona: 25. Jordi Masip – 24. Jérémy Mathieu, 23. Thomas Vermaelen, 21. Adriano, 2. Douglas, 15. Marc Bartra, 26. Sergi Samper, 28. Gerard Gumbau, 34. Wilfrid Kaptoum (64, 33. Aitor Cantalapiedra), 19. Sandro Ramírez, 17. Munir El Haddadi.
Ciekawy wynik, jednak wiadomo, że takie mecze w krajowym pucharze są traktowane pobłażliwie przez takie drużyny jak Barcelona.