Pomimo ogromnej przewagi, Barcelona wciąż szuka wzmocnień

Działacze Barcelony pracują bez chwili wytchnienia. W biurach kotli się od nadmiaru potencjalnych nabytków. Pomimo znakomitej dla Dumy Katalonii kolejki, w której zostawiła 9 punktów za sobą Atletico, 11 Valencię i 14 Real Madryt, planowany jest już nowy, 2018 rok. 

Najważniejszą informacją, jest powrót do zdrowia Ousmane Dembele i Rafinhi po długotrwałych kontuzjach. Włodarze katalońskiego klubu, chcą sprowadzić jeszcze jednego kreatywnego piłkarza, który odciąży Andresa Iniestę i Lionela Messiego i uniezależni od nich zespół.

Niemożliwe wydaje się być zakontraktowanie Philippe Coutinho, ale Barcelona ma także inne opcje. Zdaniem MARKI, Mesut Ozil, Nabil Fekir, Leon Goretzka, Max Meyer, Aleksandr Golovin brani są pod uwagę w kontekście zimowych wzmocnień. Pozyskanie Arthura lub Antoine Griezmanna, planowane jest na lato.

Z uwagi na prawdopodobny transfer Javiera Mascherano do Hebei China Fortune, powstanie konieczność sprowadzenia środkowego obrońcy. Yeri Mina jest jedną z opcji na lato, jednak Blaugrana rozgląda się także za weteranem, który będzie mógł grać na wiosnę w Lidze Mistrzów.

Opuścić klub mogą także Arda Turan, Aleix Vidal i Gerard Deulofeu, który nie zdołał wskoczyć do składu nawet podczas kontuzji Dembele.