Nowy kandydat do gry w Sevilli, Monchi pewny swojego wyboru
Źródło: newsbeezer.com
Monchi od wielu lat szuka nowych zawodników na rynku francuskim. Nie inaczej jest teraz. Dyrektor sportowy Sevilli wziął na celownik piłkarza Olympique Marsylii – Leonardo Balerdiego.
Niemal pewne jest to, że wraz z końcem sezonu z klubem pożegna się Jules Kounde. Francuskim obrońcą interesują wielkie marki takie jak Manchester United, Manchester City, czy też Real Madryt. Co do Diego Carlosa mówi się o przedłużeniu kontraktu, ale ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła. Nie mniej jednak jakaś oferta na biurko Monchiego może wpłynąć i za odpowiednią cenę klub może pokusić się o sprzedaż. Niepewna jest także sytuacja z Sergi Gomezem, któremu pozostał jeszcze rok kontraktu na Estadio Ramon Sanchez Pizjuan. W przypadku Jorisa Gnagnona nie można mówić o jakimś przełamaniu, bo ten stoper u Lopetegui’ego jest już dawno skreślony.
To wszystko sprawia, że już teraz na poważnie trzeba myśleć o sprowadzeniu przynajmniej jednego klasowego stopera. W ostatnim wywiadzie dla San Fernando mówiło się dużo o Leonardo Balerdim, obrońcy wypożyczonego z BVB do Olympique Marsylii. Podczas, gdy trenerem francuskiego klubu był Andre Villas-Boas oraz tymczasowo Nasser Larguet Balerdi nie cieszył się zbytnio ich zaufaniem. Piłkarz głównie spędzał czas na ławce rezerwowych. Dostawał nieliczne szanse w lidze ( pojedyncze występy co jakiś czas w pełnym wymiarze czasowym ), a także regularnie grał w krajowych pucharach. Wszystko zmieniło się, gdy stery w klubie objął Jorge Sampaoli, czy jego rodak. Od tego momentu wystąpił w trzech meczach ligowych z rzędu. Wiele wskazuje na to, że będzie jednym z filarów defensywy Marsylli do końca sezonu.
Leonardo Balerdi jest wypożyczony z Borussi Dortmund do Olympique Marsylli, a do Niemiec trafił z Boca Juniors w 2019. roku za kwotę 15. milionów euro. Kontrakt z BVB podpisał do 2024 roku. Balerdi jest w tym momencie wyceniany na 7,5. miliona euro, ale Borussia na pewno będzie chciała odzyskać większość z tych pieniędzy. Dla Sevilli może to być problem, ale z ewentualnej sprzedaży Kounde Los Nervionenses powinni mieć środki do przeprowadzenia całej operacji.
Źródło: lacolinadenervion.com / własne
