Niesamowity pech Danny’ego Ings’a. Kolejna poważna kontuzja Anglika!
Fatalna informacja wyszła z obozu Liverpoolu. Danny Ings po raz kolejny doznał poważnej kontuzji, eliminującej go z gry na dłuższy czas.
24-letni napastnik ubiegłego lata zamienił Burnley na Liverpool i to miał być dla utalentowanego piłkarza krok w przód w karierze. W październiku 2015 roku zerwał jednak więzadła krzyżowe w lewym kolanie, co wymusiło na nim przerwę aż do maja tego roku, przez co zagrał dla “The Reds” zaledwie dziewięć spotkań (sześć w Premier League). Gdy wydawało się, że Anglik uporał się z kontuzją i wraca do formy, spadł na niego kolejny cios – kontuzja chrząstki w kolanie doznana w spotkaniu pucharowym z Tottenhamem. Co gorsza, dotyczy ona drugiego, prawego kolana.
Ings’a czeka operacja i rozbrat z piłką na okres 7-9 miesięcy, co oznacza, że ten sezon jest dla niego stracony. Jurgen Klopp wierzy jednak, że jego podopieczny, znany z mocnego charakteru i determinacji, tym razem także poradzi sobie z kontuzją i wróci jeszcze silniejszy. Niewątpliwie to ogromna strata dla “The Reds”, ale również dla reprezentacji “Synów Albionu”.
Liverpool FC confirm @IngsDanny has sustained a knee injuryhttps://t.co/AxMoxmoPTh
— Liverpool FC (@LFC) 2 listopada 2016
Koledzy z zespołu mocno wspierają Danny’ego i liczą na jego szybki powrót.
Terrible news for my bro @IngsDanny , he’s given us all motivation to be able to comeback from any setback! He’ll back even stronger ❤️??
— Sheyi Ojo (@sheyi_ojo) 2 listopada 2016
Gutted for this man, but he will be back stronger! We are all behind you! ?? #YNWA https://t.co/PORmNITle2
— Jordan Henderson (@JHenderson) 2 listopada 2016
One of the most positive, down to earth & hardworking people I know… gutted for him but he’s… https://t.co/8GeyJ5hV6C
— Joe Gomez (@J_Gomez97) 2 listopada 2016
