Męczarnie FC Barcelony w Sevilli

W pierwszym niedzielnym spotkaniu 20.kolejki La Liga mistrz Hiszpanii, FC Barcelona podejmowała na wyjeździe Betis Sevillę. Niezwykle walecznie podeszli gospodarze i udało im się wywalczyć punkt (1:1).

W pierwszej części spotkania zaskakująco lepiej radzili sobie gospodarze, którzy co chwilę atakowali bramkę strzeżoną przez Marca-Andre ter Stegena. Spore kłopoty mieli zawodnicy Luisa Enrique ze sprostaniem defensywnie nastawionemu Betisowi. Najlepszą okazję do trafienia miał 20-letni Daniel Ceballos, lecz jego strzał zatrzymał się na poprzeczce. Z kolei kilka minut później Ruben Castro płaskim strzałem trafił w słupek. W 75. minucie bramkę na wagę trzech punktów strzałem głową zdobył 24-letni Hiszpan Alex Alegria. Katalończycy po tym jak stracili gola, wzięli się do odrabiania strat. Dwie minuty później Blaugrana powinna doprowadzić do remisu, ale nieprawdopodobną pomyłką popisał się arbiter, który nie zauważył futbolówki w siatce. W 90. minucie wyrównanie dał Urugwajczyk Luis Suarez, który otrzymał świetne podanie pod Leo Messiego.

FC Barcelona z dorobkiem 42 punktów plasuje się na drugim miejscu, a Betis zajmuje trzynaste miejsce. Podopieczni Luisa Enrique za tydzień zmierzą się na Camp Nou z Athletikiem Bilbao. Luis Suarez po meczu powiedział – zasłużyliśmy tutaj na zwycięstwo, ale Betis też miał swoje szanse. Trzeba być krytycznym po tym remisie. Wydaje mi się, iż piłka była za linią bramkową. Strata punktów boli, a naszym celem są zwycięstwa.

Betis Sevilla – FC Barcelona 1:1 (0:0)
Alegria 75′ – L. Suarez 90′

Betis: Adan – Piccini, Mandi, Pezzella, Tosca, Durmisi – Pardo (Donk), Petros (Navarro), D. Ceballos – Alegria (Nahuel), R. Castro

Barcelona: ter Stegen – A. Vidal, Pique, Mathieu, Digne (68. Alba) – D. Suarez (A. Gomes), Rakitić, Arda Turan (S. Roberto) – Messi, L. Suarez, Neymar

Sędzia: Alejandro Hernandez

Widzów: 56 000